Paszke z powrotem w porcie. Naprawi jacht i ruszy dalej?

Paszke z powrotem w porcie. Naprawi jacht i ruszy dalej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roman Paszke, fot. MICHAL FLUDRA / NEWSPIX.PLŹródło:Newspix.pl
Roman Paszke powrócił już do portu w Las Palmas, gdzie jego katamaran będzie musiał przejść niezbędne naprawy. Gdy jacht znów będzie sprawny i dokładnie sprawdzony kapitan ponownie wyruszy w dalszą podróż.
Paszke ma zamiar samotnie opłynąć świat na jachcie Gemini 3. Swoją podróż rozpoczął 27 grudnia o godz. 17 z Las Palmas, ale już po 110 milach morskich zderzył się z nieustalonym obiektem i uszkodził katamaran. Rejs nie mógł być kontynuowany.

Paszke się jednak nie poddaje. - To właściwie drobiazg. W ciągu czterech dni będę gotowy do kontynuowania rejsu - mówił w TVN 24. Po dokonaniu niezbędnych napraw kapitan chce, by przez kolejne dwa dni jacht został sprawdzony pod kątem pełnej sprawności. Dopiero po tych działaniach ponownie wyruszy w samotny rejs dookoła świata. Chce tego dokonać w czasie krótszym niż 122 dni, 14 godzin, 3 min i 49 sekund.

mp, paszke360.com, TVN 24