Iwiński: w IV RP nagminnie łamano zasadę domniemania niewinności

Iwiński: w IV RP nagminnie łamano zasadę domniemania niewinności

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Tadeusz Iwiński (fot.Jacek Herok/newpix.pl)
"Pan sędzia Tuleya należy do tych, którzy przywracają nadzieję na to, że w przyszłości sprawiedliwość NIE BĘDZIE SIĘ AŻ TAK BARDZO SPÓŹNIAĆ" - napisał na swoim blogu poseł SLD, prof. Tadeusz Iwiński komentując sprawę skazania dr. Mirosława G.
Polityk dodał, że wielu Polaków zgadza się ze zdaniem rosyjskiego poety Jewgienija Jewtuszenki, który napisał: "sprawiedliwość jest jak pociąg, który się zawsze spóźnia".

Iwiński zaznczył, że Polacy zapamiętają scenę zatrzymania Mirosława G., ze względu na sposób w jaki zostało je przeprowadzono. Iwiński dodał, że "w IV RP  nagminnie łamano klasyczną zasadę DOMNIEMANIA NIEWINNOŚCI.".

"Brak refleksji ze strony herosów ówczesnej IV RP jest uderzający. Niektórych z nich, dziś znajdujących się poza PiS a będących eurodeputowanymi, może to kosztować zmiecenie ze sceny politycznej w wyborach do Parlamentu Europejskiego za półtora roku. Tymczasem sędzia Tuleya zdemaskował rozmaite manipulacje i niedopuszczalne metody stosowane wówczas przez agentów CBA, takie jak fałszowanie materiałów filmowych, niedopuszczalne podsłuchy, czy upolitycznianie całej akcji. Ale Mariusz Kamiński, Zbigniew Ziobro et consortes wciąż zdają się nie dostrzegać przypadków naruszania prawa i nie są skłonni do okazywania najmniejszej nawet skruchy" - napisał poseł.

ml
Ankieta: Czy porównanie działań CBA do działań stalinowskich służb jest uprawnione?