Klub LPR jest przeciwny wojnie z Irakiem, ponieważ "kieruje się słowami Ojca Świętego", który w Orędziu Noworocznym jednoznacznie opowiedział się przeciwko siłowemu rozwiązaniu tego konfliktu. Ponadto - jak podkreślił Wrzodak - wojna ta byłaby niekorzystna dla polskiej gospodarki.
"Racje moralne są dla nas najważniejsze - zło wywołane tą wojną jest po prostu nieobliczalne, ale też w naszym interesie, jako Polski, jest pokój. Nie mamy żadnego interesu wchodzić w tę wojnę, gdyż żadnych korzyści z tego nie odniesiemy" - wtórował mu Biela.
Senator Biela uważa ponadto, że w tym przypadku nie zostały jeszcze wyczerpane wszystkie możliwe środki, które zapobiegłyby konfliktowi zbrojnemu. "Tych środków jeszcze jest bardzo wiele, są to środki dyplomatyczne, możliwe do podjęcia misje nadzwyczajne".
"Jesteśmy w NATO, oczywiście wszystkie umowy sojusznicze trzeba wypełniać" - przyznał Wrzodak. Polska - mówił - musi jednak również przestrzegać postanowień organizacji międzynarodowych, tj. ONZ, a nie wyobraża sobie, aby rezolucja ONZ zezwalała na wojnę z Irakiem.
"Polska, Polacy, mają wielki sentyment do Stanów Zjednoczonych, również i LPR, to nie znaczy, że musimy być bezwzględnym wasalem jakiegokolwiek mocarstwa" - podsumował Wrzodak.
em, pap