- Dotargał wolną Polskę do sądu. Najmocniejsze słowa cisną mi się na usta: hańba. To jest obrzydzające - powiedział poseł PO Jerzy Borowczak, komentując zachowanie byłego senatora Zbigniewa Romaszewskiego, który wystąpił do sądu o zadośćuczynienie za czas, który spędził w więzieniu w czasach PRL, skazany za działalność opozycyjną.
W latach 80. ubiegłego wieku Zbigniew Romaszewski - opozycjonista - został skazany na 4,5 roku więzienia za działalność niepodległościową. Odsiedział ponad dwa lata. Teraz sąd przyznał mu za to zadośćuczynienie i odszkodowanie w wysokości 240 tys. zł. Były senator powiedział, że pieniądze pozwolą jemu oraz jego żonie godnie przeżyć ostatnie lata życia. Jak mówił, on i jego żona mają ok. 6 tys. zł emerytury.
Sprawa podzieliła byłych opozycjonistów. Były prezydent Lech Wałęsa mówił w TVN24, że nie można "wyciągać łapy do biednej Polski" i że to "obrzydlistwo".
W rozmowie z Onetem Romaszewskiego skrytykował poseł PO Jerzy Borowczak. Jego zdaniem, Romaszewski został przez wolną Polskę wynagrodzony "22-letnim pobytem w Senacie z pensją taką, że daj Panie Boże". Odnosząc się do wysokości emerytur państwa Romaszewskich oraz wysokości zasądzonego odszkodowania, poseł Platformy nie krył oburzenia. - A jemu jeszcze mało, więc dotargał wolną Polskę do sądu. Najmocniejsze słowa cisną mi się na usta: hańba. To jest obrzydzające - powiedział.
Inne zdanie zaprezentował senator PO Józef Pinior, również w przeszłości działacz opozycji. - Gdzie Borowczak widzi hańbę? - dziwił się senator w rozmowie z Onetem. Podkreślił, że Polska jest państwem prawa, gdzie nawet gangster ma prawo dochodzenia odszkodowania za niesłuszne uwięzienie. - Dlaczego więc mielibyśmy kwestionować prawo opozycjonisty, który walczył o prawa człowieka i siedział za to w więzieniu? Co jest w tym obrzydliwego? - powiedział senator.
zew, Onet, TVN24
Sprawa podzieliła byłych opozycjonistów. Były prezydent Lech Wałęsa mówił w TVN24, że nie można "wyciągać łapy do biednej Polski" i że to "obrzydlistwo".
W rozmowie z Onetem Romaszewskiego skrytykował poseł PO Jerzy Borowczak. Jego zdaniem, Romaszewski został przez wolną Polskę wynagrodzony "22-letnim pobytem w Senacie z pensją taką, że daj Panie Boże". Odnosząc się do wysokości emerytur państwa Romaszewskich oraz wysokości zasądzonego odszkodowania, poseł Platformy nie krył oburzenia. - A jemu jeszcze mało, więc dotargał wolną Polskę do sądu. Najmocniejsze słowa cisną mi się na usta: hańba. To jest obrzydzające - powiedział.
Inne zdanie zaprezentował senator PO Józef Pinior, również w przeszłości działacz opozycji. - Gdzie Borowczak widzi hańbę? - dziwił się senator w rozmowie z Onetem. Podkreślił, że Polska jest państwem prawa, gdzie nawet gangster ma prawo dochodzenia odszkodowania za niesłuszne uwięzienie. - Dlaczego więc mielibyśmy kwestionować prawo opozycjonisty, który walczył o prawa człowieka i siedział za to w więzieniu? Co jest w tym obrzydliwego? - powiedział senator.
zew, Onet, TVN24