Budżet UE: będzie weto? Szefowie frakcji PE grożą

Budżet UE: będzie weto? Szefowie frakcji PE grożą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Budżetu UE: będzie weto? Szefowie frakcji PE grożą (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Szefowie frakcji w PE grożą wetem porozumienia budżetowego - podaje tvn24.pl. "Porozumienie budżetowe osiągnięte w piątek na szczycie UE w Brukseli nie umocni konkurencyjności gospodarki europejskiej, a przeciwnie - osłabi ją" - uznali we wspólnym oświadczeniu szefowie największych frakcji w PE.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy podczas konferencji prasowej po szczycie powiedział, że jest to budżet perspektywiczny. - Po stronie przychodów postanowiliśmy zmniejszyć pewne koszty ich pozyskiwania - mówił. Jak zaznaczył przewodniczący Rady Europejskiej w budżecie na lata 2014-2020 położono duży nacisk na rozwój sieci transportowych, energetycznych.

"Jest to budżet umiarkowany"

- Jest to budżet umiarkowany, nie mogliśmy pominąć faktu, że gospodarki krajów UE są obciążone kryzysem - podkreślił van Rompuy. - Jestem przekonany, że w czasie negocjacji pamiętaliśmy o tym, co najważniejsze - zapewniliśmy ciągłość i rozwój - dodał.

Przewodniczący podkreślił, że budżet odpowiada na najważniejsze wyzwania, które przede wszystkim wiążą się z bezrobociem wśród młodych. - Przeznaczymy 6 mld euro na aktywizację młodzieży - powiedział.

Jak doda przedstawiciele Unii pamiętali także o zmianach w świecie arabskim, o wsparciu, jakie Europa udzieliła w tym rejonie świata. - UE wykorzystała wszystkie instrumenty, aby przywrócić demokrację w Mali - stwierdził van Rompuy.

959 mld euro wydatków i  908 przychodów

Szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso przyznał, że uzgodniony budżet jest niższy, niż ten jakiego życzyłaby sobie KE. - Propozycja otrzymała poparcie większości krajów członkowskich, to jednocześnie maksimum, jakie można było osiągnąć - powiedział Barroso.

- Będziemy mogli dostosowywać się do aktualnej sytuacji, będziemy mogli przesuwać pewne środki na dany rok – przekonywał szef KE. - Kwoty na politykę spójności będą kierowane bardziej na zrównoważony wzrost – dodał.

Budżet UE będzie deficytowy - 959 mld euro wydatków i  908 przychodów. Jak podaje TVN24 Polska ma otrzymać 72,8 mld euro na politykę spójności oraz 28,5 mld euro na politykę rolną.

Szczyt UE

7 lutego w Brukseli rozpoczął się szczyt UE poświęcony budżetowi na lata 2014-2020. CIR w komunikacie poinformował, że w kwestii budżetu UE na lata 2014-2020 Polska popiera podejście, zgodnie z którym polityka spójności, obejmując wszystkie regiony UE, powinna koncentrować się na tych najsłabiej rozwiniętych.

W spocie emitowanym w trakcie kampanii wyborczej Platforma Obywatelska przekonywała, że Polska może dostać nawet 300 miliardów złotych z programu unijnej polityki spójności, wspierającej biedne regiony i wyrównującej różnice w rozwoju Unii. „Jeśli wybierzecie nas, to dokończymy modernizację Polski i dla tej modernizacji wynegocjujemy z Unii Europejskiej co najmniej 300 mld złotych”  - obiecywał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.  Oprócz pieniędzy na politykę spójności Polska walczy także o fundusze na politykę rolną.

ja, Twitter, tvn24.pl
Ankieta: Czy ustalenia ws. budżetu UE uważasz za satysfakcjonujące?