Komisarz unijny Tonio Borg oświadczył, że KE wciąż nie wie, czy zanieczyszczenie mięsa wołowego koniną, to wynik oszustwa czy niedbalstwa. Komisarz do spraw zdrowia i ochrony konsumentów przyznał, że śledztwo w sprawie mięsnych przetworów wciąż trwa.
W dochodzeniu biorą udział kraje, które mogły brać udział w transporcie lub produkcji mięsa. - Jest oczywiste, że gdzieś w łańcuchu dostaw, ktoś w którymś z krajów dopuścił się oszustwa lub niedbalstwa i nakleił mylącą etykietę. Zapewnienie odpowiedniego etykietowania należy do krajów członkowskich. Dlatego na zwołanej naradzie ministerialnej omówimy tę kwestię i zastanowimy się nad wspólnymi działaniami - dodał komisarz.
eb, tvn24
eb, tvn24