- Ani Rosja, ani Stany Zjednoczone nie są zdolne do ochrony Ziemi przed zagrożeniami z kosmosu - powiedział wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin odnosząc się meteoru, który spadł w rejonie Uralu. Zaapelował do USA o stworzenie wspólnego systemu ostrzegania - podaje Onet powołując się na Polskie Radio.
Ponad 400 osób wymagało pomocy lekarskiej w regionie Czelabińska po tym, jak spadł na niego deszcz meteorów. Zdarzenie miało zostać spowodowane zestrzeleniem przez rosyjskie siły obrony powietrznej meteoru, który miał uderzyć w ziemię.
Uszkodzonych zostało 6 budynków. Policja stara się odnaleźć pozostałe fragmenty kosmicznej skały, które spadły na terytorium Rosji. W trzech miastach wybuchła panika - deszcz meteorów miał wywołać nerwowe reakcje zwierząt i zakłócić pracę telefonów komórkowych.
Dmitrij Rogozin zwrócił się z apelem do Amerykanów, aby wspólnie z Rosją stworzyły system, który chroni Ziemię przed zagrożeniami z kosmosu.
ja, Onet, Polskie Radio
Uszkodzonych zostało 6 budynków. Policja stara się odnaleźć pozostałe fragmenty kosmicznej skały, które spadły na terytorium Rosji. W trzech miastach wybuchła panika - deszcz meteorów miał wywołać nerwowe reakcje zwierząt i zakłócić pracę telefonów komórkowych.
Dmitrij Rogozin zwrócił się z apelem do Amerykanów, aby wspólnie z Rosją stworzyły system, który chroni Ziemię przed zagrożeniami z kosmosu.
ja, Onet, Polskie Radio
