- Pornografia jakby nie było, od wielu lat jest nierozłącznym elementem życia codziennego. Nie ukrywajmy, że wielu Polaków, Europejczyków, ludzi na całym świecie ogląda pornografię i będzie oglądać. To się nie zmieni, taki jest świat. I młodzi oglądają i dorośli oglądają i bardzo starsi ludzie oglądają. Jedni lubią, drudzy nie lubią. Czy to prawica, czy lewica ludzie oglądają pornosy - przekonywał w rozmowie z Superstacją poseł Ruchu Palikota Marek Poznański pytany o pomysł blokowania dostępu do pornografii w internecie.
Rząd Islandii chce zakazania dostępu do internetowej pornografii, ponieważ "stwarza ona zagrożenie dla dzieci".
W ocenie posła Poznańskiego pomysł blokowania dostępu do pornografii jest absurdalny. - Jakbym powiedział, że nie oglądałem, czy nie oglądam, to byłbym kłamcą. Z kolegami, wiadomo w szkole podstawowej, czy w liceum, każdy powie... Ludzie kupują (filmy pornograficzne - red.), to jest olbrzymi rynek, biznes i tyle. Będzie, i było, i jest - mówił Poznański.
Pomysł blokowania dostępu do pornografii spodobał się natomiast posłowi Solidarnej Polski Andrzejowi Romankowie. - Przestępcy, którzy popełniają przestępstwa na tle seksualnym, często zanim to przestępstwo popełnią - buszują - mówiąc wprost po internecie, szukając treści pornograficznych i to jest bardzo niebezpieczne. Ograniczenie pornografii może mieć wpływ na ograniczenie przestępczości. Brutalnej przestępczości na tle seksualnym - przekonywał.
Romanek odniósł się także do wypowiedzi posła Poznańskiego. - Jak słucham przedstawicieli Ruchu Palikota, to odnoszę wrażenie, że czasami rozumem się pozamieniali na pewną inną część ciała, dlatego, że oni wszystko chcieliby zalegalizować, pełna dowolność. Ale czy to już mamy kwestie wolności, czy mamy kwestię anarchii? Anarchia zapewne w głowach Ruchu Palikota to jest rzecz codzienna - zaznaczył Romanek.
ja, Superstacja
W ocenie posła Poznańskiego pomysł blokowania dostępu do pornografii jest absurdalny. - Jakbym powiedział, że nie oglądałem, czy nie oglądam, to byłbym kłamcą. Z kolegami, wiadomo w szkole podstawowej, czy w liceum, każdy powie... Ludzie kupują (filmy pornograficzne - red.), to jest olbrzymi rynek, biznes i tyle. Będzie, i było, i jest - mówił Poznański.
Pomysł blokowania dostępu do pornografii spodobał się natomiast posłowi Solidarnej Polski Andrzejowi Romankowie. - Przestępcy, którzy popełniają przestępstwa na tle seksualnym, często zanim to przestępstwo popełnią - buszują - mówiąc wprost po internecie, szukając treści pornograficznych i to jest bardzo niebezpieczne. Ograniczenie pornografii może mieć wpływ na ograniczenie przestępczości. Brutalnej przestępczości na tle seksualnym - przekonywał.
Romanek odniósł się także do wypowiedzi posła Poznańskiego. - Jak słucham przedstawicieli Ruchu Palikota, to odnoszę wrażenie, że czasami rozumem się pozamieniali na pewną inną część ciała, dlatego, że oni wszystko chcieliby zalegalizować, pełna dowolność. Ale czy to już mamy kwestie wolności, czy mamy kwestię anarchii? Anarchia zapewne w głowach Ruchu Palikota to jest rzecz codzienna - zaznaczył Romanek.
ja, Superstacja