Ks. Mieczysław Puzewicz pisze na blogu, że miał sen, w którym Jezus w niebie wprowadził go do sali z samymi kobietami i powiedział: "To lesbijki. Moje siostry lesbijki". Tomasz Terlikowski ocenił, że jest to "homoherezja w wulgarnym wydaniu" - informuje TOK FM.
Ks. Puzewicz, w przeszłości rzecznik prasowy nieżyjącego już abp. Józefa Życińskiego, porównuje na blogu stosunek społeczeństwa do homoseksualistów do opisanej w Biblii historii o wykluczeniu trędowatych. Duchowny przypomina, że Stary Testament nakazywał oddzielać trędowatych od społeczności, natomiast Jezus oczyszczał chorych na trąd. "A w innym przypadku Jezus wyciągnął rękę i dotknął trędowatego! Dotknął! I rozmawiał. Wbrew prawu ludzkiemu i Bożemu, wbrew opinii publicznej. Jezus zaprzyjaźnił się z tymi, których wyrzucono na margines życia" - przypomina duchowny.
Następnie opisuje swój "sen o pobycie w niebie. "Pan Jezus zaprosił mnie do tradycyjnego obchodu po Włościach Niebieskich. I zobaczyłem. Najpierw była piękna sala z samymi kobietami. Były młodsze i starsze, całkiem szczupłe i nie całkiem szczupłe, z jasnymi włosami i brunetki. Kim są? - zgadywałem. A Pan Jezus, który nadal umie czytać w ludzkich myślach bez wahania wyjaśnił: To lesbijki. Moje siostry lesbijki. W drugiej sali, nie wiedzieć czemu różowej, byli z kolei sami mężczyźni, nastoletni i posiwiali, łysi i rozczochrani z bujnymi fryzurami. Już się domyślałem, ale Pan Jezus mnie uprzedził: Tak, dobrze myślisz, to moi bracia geje!" - czytamy. Następnie Jezus tłumaczy księdzu, ze zachowania niezgodne z tradycją i Pismem Świętym "są jego specjalnością od dwóch tysięcy lat".
- Akt homoseksualny, tak jak samookaleczenie jest grzechem ciężkim. Biblia, ale także Tradycja Kościoła są tu całkowicie jednoznaczne. I sny, nawet jeśli przyśnią się one księdzu Puzewiczowi, nie mogą tego zmienić - skomentował wpis ks. Puzewicza redaktor naczelny Frondy Tomasz Terlikowski.
arb, TOK FM
Następnie opisuje swój "sen o pobycie w niebie. "Pan Jezus zaprosił mnie do tradycyjnego obchodu po Włościach Niebieskich. I zobaczyłem. Najpierw była piękna sala z samymi kobietami. Były młodsze i starsze, całkiem szczupłe i nie całkiem szczupłe, z jasnymi włosami i brunetki. Kim są? - zgadywałem. A Pan Jezus, który nadal umie czytać w ludzkich myślach bez wahania wyjaśnił: To lesbijki. Moje siostry lesbijki. W drugiej sali, nie wiedzieć czemu różowej, byli z kolei sami mężczyźni, nastoletni i posiwiali, łysi i rozczochrani z bujnymi fryzurami. Już się domyślałem, ale Pan Jezus mnie uprzedził: Tak, dobrze myślisz, to moi bracia geje!" - czytamy. Następnie Jezus tłumaczy księdzu, ze zachowania niezgodne z tradycją i Pismem Świętym "są jego specjalnością od dwóch tysięcy lat".
- Akt homoseksualny, tak jak samookaleczenie jest grzechem ciężkim. Biblia, ale także Tradycja Kościoła są tu całkowicie jednoznaczne. I sny, nawet jeśli przyśnią się one księdzu Puzewiczowi, nie mogą tego zmienić - skomentował wpis ks. Puzewicza redaktor naczelny Frondy Tomasz Terlikowski.
arb, TOK FM