Rutkowski - persona non grata

Rutkowski - persona non grata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł i detektyw Krzysztof Rutkowski nie został wpuszczony do Czech - okazało się, że od listopada ub.r. nie ma prawa wjazdu po zatrzymaniu tam polskiego przestępcy.
Rutkowski zapowiedział złożenie w tej sprawie oficjalnej skargi.

Jak powiedział poseł, we wtorek około godz. 23 udawał się w kierunku Austrii, w związku z działaniami, które są związane ze sprawą Jeremiasza B. pseud. Baranina.

"Na granicy polsko-czeskiej zostaliśmy odprawieni przez polski punkt kontroli, dojechaliśmy do punktu kontroli Republiki Czeskiej. Tam funkcjonariusz straży granicznej wziął mój paszport oraz mojego kierowcy, przetrzymano nas około godziny, a po upływie tego czasu oświadczył nam, że mamy zakaz wjazdu do Republiki Czeskiej od 27 listopada ub. roku" - relacjonował Rutkowski przebieg wydarzeń.

Fakt niewpuszczenia go na teren Czech Rutkowski nazwał skandalem.

"Nie zostałem wcześniej poinformowany, że taka decyzja została podjęta. Władze czeskie dysponowały moim adresem zamieszkania, znają adres mojego biura poselskiego, jak i adres kancelarii Sejmu, gdzie można było dostarczyć taką informację" - powiedział poseł.

Zaznaczył, że działanie czeskich funkcjonariuszy spowodowało przerwanie jego podróży służbowej; do Austrii będzie jechał przez Słowację. "Taka sytuacja wiąże się nie tylko z moimi stratami moralnymi, ale również ze stratami w czynnościach, które są przeze mnie prowadzone" - mówił.

Poinformował, że w związku z tą sprawą, w środę w jego imieniu zostanie wysłana skarga do dyrektora departamentu konsularnego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie, jak również do ambasadora Republiki Czech w Polsce.

30 września Rutkowski zatrzymał w czeskim Cieszynie Polaka Dawida S., podejrzanego o udział w zabójstwie notariuszki z Oświęcimia. Czeskie MSZ zaprotestowało przeciwko działaniom Rutkowskiego uważając, że naruszył on międzynarodowe zasady stosowane w takich sytuacjach i m.in. nie zawiadomił czeskiej policji.

Sejmowa Komisja Etyki zwróciła uwagę posłowi, że przekraczając granicę polsko-czeską, by zatrzymać podejrzanego o zabójstwo notariuszki, niezgodnie z prawem użył paszportu dyplomatycznego.

sg, pap