Europoseł SLD Wojciech Olejniczak powiedział w Radiu Zet, że musi przekonywać sekretarza generalnego partii, by ten działał na rzecz zjednoczenia lewicy. - Wojtek, w przyszłym tygodniu będziesz w tym programie - zapytał poseł SLD Stanisław Żelichowski. - Będziesz wisiał obok Kalisza - dodał rzecznik PiS Adam Hofman, po czym wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski i szef Ruchu Palikota Janusz Palikot zapowiedzieli tworzenie wspólnej listy lewicy w wyborach do PE. Projekt nazwano "Europa Plus". Według Kwaśniewskiego, łącznikiem inicjatywy ze środowiskami feministycznymi miał być poseł SLD Ryszard Kalisz.
Kalisz został zawieszony w prawach członka swej partii. Przedstawiciele władz Sojuszu mówili, że członek partii nie może działać na rzecz konkurencji. Sprawa Kalisza trafi do sądu partyjnego.
"Straszył Kaczyńskim, straszy Kwaśniewskim"
Tymczasem w Radiu Zet europoseł SLD Wojciech Olejniczak był pytany o wywiad, jakiego "Gazecie Wyborczej" udzielił premier Donald Tusk. Eurodeputowany mówił, że Tusk przez lata straszył Jarosławem Kaczyńskim, a teraz zaczyna straszyć Aleksandrem Kwaśniewskim. Olejniczak dodał, iż ton wywiadu premiera wskazuje, że gdyby Kwaśniewski i szef SLD Leszek Miller zechcieli się porozumieć, "to rzeczywiście byłaby alternatywa dla Donalda Tuska".
Po tych słowach Olejniczak został zapytany, co o pomyśle współpracy Millera z Kwaśniewskim sądzi sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski. - Pana Gawkowskiego muszę przekonać, żeby działał na rzecz zjednoczenia lewicy. Żeby działał nie na rzecz Donalda Tuska, a Aleksandra Kwaśniewskiego - odparł Olejniczak.
"Będziesz wisiał obok Kalisza"
- Wojtek, w przyszłym tygodniu będziesz w tym programie? - spytał Stanisław Żelichowski z PSL.
- Będziesz wisiał obok Kalisza - śmiał się rzecznik PiS Adam Hofman.
- Sąd partyjny na jednym posiedzeniu dwie sprawy rozpatrzy. Poseł Olejniczak poszedł jak dzik na fuzje - powiedział z kolei europoseł Marek Siwiec, polityk zaangażowany w "Europę Plus", do niedawna w SLD.
Wojciech Olejniczak nie był w stanie dokończyć wypowiedzi. - Pan się gotuje - usłyszał od prowadzącej program Moniki Olejnik.
zew, Radio Zet
Kalisz został zawieszony w prawach członka swej partii. Przedstawiciele władz Sojuszu mówili, że członek partii nie może działać na rzecz konkurencji. Sprawa Kalisza trafi do sądu partyjnego.
"Straszył Kaczyńskim, straszy Kwaśniewskim"
Tymczasem w Radiu Zet europoseł SLD Wojciech Olejniczak był pytany o wywiad, jakiego "Gazecie Wyborczej" udzielił premier Donald Tusk. Eurodeputowany mówił, że Tusk przez lata straszył Jarosławem Kaczyńskim, a teraz zaczyna straszyć Aleksandrem Kwaśniewskim. Olejniczak dodał, iż ton wywiadu premiera wskazuje, że gdyby Kwaśniewski i szef SLD Leszek Miller zechcieli się porozumieć, "to rzeczywiście byłaby alternatywa dla Donalda Tuska".
Po tych słowach Olejniczak został zapytany, co o pomyśle współpracy Millera z Kwaśniewskim sądzi sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski. - Pana Gawkowskiego muszę przekonać, żeby działał na rzecz zjednoczenia lewicy. Żeby działał nie na rzecz Donalda Tuska, a Aleksandra Kwaśniewskiego - odparł Olejniczak.
"Będziesz wisiał obok Kalisza"
- Wojtek, w przyszłym tygodniu będziesz w tym programie? - spytał Stanisław Żelichowski z PSL.
- Będziesz wisiał obok Kalisza - śmiał się rzecznik PiS Adam Hofman.
- Sąd partyjny na jednym posiedzeniu dwie sprawy rozpatrzy. Poseł Olejniczak poszedł jak dzik na fuzje - powiedział z kolei europoseł Marek Siwiec, polityk zaangażowany w "Europę Plus", do niedawna w SLD.
Wojciech Olejniczak nie był w stanie dokończyć wypowiedzi. - Pan się gotuje - usłyszał od prowadzącej program Moniki Olejnik.
zew, Radio Zet