- Czy rozmawiam z synem? Oczywiście. W snach. Widujemy się - mówi w rozmowie z RMF FM Marek Karpiniuk, ojciec posła PO Sebastiana Karpiniuka, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Często go widuję, kilka dni temu mi się śnił. Taki dosyć zadowolony - dodaje.
O 10 kwietnia Marek Karpiniuk mówi, że "to strasznie traumatyczna data". - Najchętniej to by się człowiek zakopał w jakąś dziurę i tak sobie sam, w ciemności, w milczeniu posiedział tego dnia - podkreśla.
Marek Karpiniuk podkreśla, że śmierć syna zmieniła go. - Stałem się taki bardziej nostalgiczny, brak mi czasami nawet uśmiechu. Bo to powraca, to będzie taka nigdy niezagojona rana. A gdy się słyszy różne polityczne przepychanki, to jest takie ponowne rozdrapywanie tego wszystkiego. Po prostu człowiek momentami się denerwuje - tłumaczy.
RMF FM, arb
Marek Karpiniuk podkreśla, że śmierć syna zmieniła go. - Stałem się taki bardziej nostalgiczny, brak mi czasami nawet uśmiechu. Bo to powraca, to będzie taka nigdy niezagojona rana. A gdy się słyszy różne polityczne przepychanki, to jest takie ponowne rozdrapywanie tego wszystkiego. Po prostu człowiek momentami się denerwuje - tłumaczy.
RMF FM, arb