"Gdy zobaczyłam żółty pasek, wiedziałam, że mąż nie żyje"

"Gdy zobaczyłam żółty pasek, wiedziałam, że mąż nie żyje"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrak Tu-154 po katastrofie (fot. Stauffenberg/Wikipedia) 
- Kiedy nie było telefonu od męża, a potem zobaczyłam żółty pasek na ekranie telewizora, od razu wiedziałam, że mąż nie żyje. Zawsze do mnie dzwonił - mówiła w rozmowie RMF FM Barbara Dolniak, wdowa po pośle PO Grzegorzu Dolniaku, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
- Ogromną satysfakcję sprawia mi to, że tak wiele osób, mimo że na co dzień nie mówi się przecież bez końca o tej katastrofie czy o osobach, które zginęły, że ta pamięć jest jeszcze taka silna. Mam nadzieję, że to wspomnienie sympatii żyjących, do mojego męża, przetrwa znacznie dłuższy okres czasu niż 3 lata - zaznaczyła Barbara Dolniak.

Jak podkreśliła rocznice katastrofy spędza "zwyczajnie". - Najpierw będę w pracy, a potem będę na cmentarzu. A może odwrócę kolejność, rano pojadę na cmentarz, przyjdę do pracy, a potem znowu na cmentarz. Słowo zwyczajnie ma w sobie tyle spokoju, a jednocześnie ciepła. Rocznice katastrofy spędzam spokojnie, po prostu spokojnie - przyznała Dolniak.

ja, RMF FM