Polski bokser, Tomasz Adamek, przyznał, że do walki z Witalijem Kliczką przygotowywał się m.in. u egzorcysty. - Słyszałem, ale nie wiem, czy to prawda, że Kliczkowie jakieś sztuczki stosują. A egzorcysta może w takiej sytuacji pomóc - powiedział pięściarz w rozmowie z "Tygodnikiem Przeglądu Sportowego".
Modliliśmy się. To też zadanie egzorcysty - modlić się, by nie dopuścić do ataku złego. To wszystko - dodał bokser.
Adamek przyznał że jest bardzo religijny, a wiara pomaga mu na ringu. - Jeżeli wchodzisz do ringu i walczysz z przeciwnikiem, który też ma rękawice i zadaje ciosy, musisz mieć w kimś oparcie. Jedni mają je, nie wiem, w bożkach, w których wierzą, albo w jakichś talizmanach. Ja wierzę w Boga, jestem katolikiem. Jest jeden Bóg, Stwórca nieba i ziemi. On daje mi siłę, dzięki której w ringu jestem tak mocny i zwyciężam - wytłumaczył.
Adamka ponadto nie zasmuciła porażka z 2011 roku z Kliczką. Według pięściarza z Żywca taka była wola boża.
pr, "Tygodnik PS"
Adamek przyznał że jest bardzo religijny, a wiara pomaga mu na ringu. - Jeżeli wchodzisz do ringu i walczysz z przeciwnikiem, który też ma rękawice i zadaje ciosy, musisz mieć w kimś oparcie. Jedni mają je, nie wiem, w bożkach, w których wierzą, albo w jakichś talizmanach. Ja wierzę w Boga, jestem katolikiem. Jest jeden Bóg, Stwórca nieba i ziemi. On daje mi siłę, dzięki której w ringu jestem tak mocny i zwyciężam - wytłumaczył.
Adamka ponadto nie zasmuciła porażka z 2011 roku z Kliczką. Według pięściarza z Żywca taka była wola boża.
pr, "Tygodnik PS"