Ratunek na lewicy

Ratunek na lewicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opinie Ryszard Kalisz odpowiada Marcinowi Królowi

Jestem niewymownie wdzięczny Marcinowi Królowi za jego tekst „Bezradność lewicy” („Wprost” nr 17). Dobrze, że mamy jeszcze w kraju inteligencję zdolną do głębszej refleksji o sprawach publicznych, a już szczególnie miło, kiedy konserwatysta „martwi się” o los formacji lewicowej. W pewnym sensie jest oczywiste, że europejski intelektualista tęskni za odrobiną normalności, która bez lewicy godnej tego miana w 38-milionowym kraju jest nieosiągalna. A że lewica jest u nas słaba i bezradna, to fakt. Prawdą jest też, że w toczonej, zwłaszcza w mediach elektronicznych, debacie brakuje kwestii społecznych, ustrojowych i światopoglądowych, które lewica powinna wnosić, aby istnieć jako kreatywna i kształtująca podstawowy spór polityczny formacja. Politycy, przynajmniej niektórzy, chcieliby całą winę za ten stan rzeczy zwalić na dziennikarzy. A jednak to politycy stworzyli ten niemerytoryczny, wykluczający spór, tak chętnie podchwytywany przez dziennikarzy telewizyjnych. A inni politycy, właśnie ci lewicowi, bezrefleksyjnie przejęli taki model debaty – na swoją zgubę. Tak wygląda smutna rzeczywistość całej klasy politycznej, która pochłonięta sobą zapomina, że polityka to przede wszystkim służba publiczna społeczeństwu.

O ile jednak zamiar podjęty przez historyka był ambitny, zarzuty po wielokroć celne, o tyle diagnoza jest nie tylko chybiona, ale i bardzo prawicowo stronnicza. Gdyby autor uwielbianych przeze mnie „Sylwetek politycznych XIX w.” ograniczył się do mizerii krajowego lewicowego podwórka, tekst bardziej by się bronił. Jednak ambicją konserwatysty było udowodnienie, że lewica w ogóle jest niemożliwa; że socjaldemokratyczne państwo dobrobytu było przypadkową pochodną dobrej koniunktury, a nie sukcesem formacji intelektualnej wciąż żywej i zdolnej do sprostania wyzwaniom ery postindustrialnej i zglobalizowanej gospodarki. Dla Marcina Króla do pomyślenia jest tylko lewica rewolucyjna i antysystemowa. Dlaczego? Bo profesor wierzy w prawicowy mit Francisa Fukuyamy o końcu historii. Nasz świat dojrzał i osiągnął swą postać ostateczną, czyli wolny rynek i liberalną demokrację. A lewica może albo zaakceptować ten stan, łącznie z jego coraz bardziej katastrofalnymi skutkami społecznymi i ekologicznymi, albo pójść na barykady antysystemowej kontestacji. Cała ta teza z końcem historii przywodzi na myśl wizję płaskiego świata spoczywającego na czterech żółwiach albo przepowiednię wysnutą z kalendarza Majów. Przezwyciężenie wschodniego totalitaryzmu w Europie i części Azji oraz wojskowych prawicowych dyktatur w Ameryce Południowej uczyniło nasz świat bardziej złożonym i wielobiegunowym, a nie prostszym.

Wolny rynek w świecie rosnącej roli korporacyjnych monopoli i oligopoli jest bajką, którą byłby w stanie zakwestionować uczeń liceum dysponujący jakim takim dostępem do internetu, a w którą wierzą głównie kustosze XIX-wiecznego kapitalizmu w stylu Janusza Korwin-Mikkego. Alterglobaliści wprawdzie nie wymyślili jeszcze tego „innego świata”, o którym mówią, że jest możliwy, ale Noam Chomsky, Naomi Klein czy były szef Banku Światowego Joseph Stiglitz opisali współczesny światowy system gospodarczy precyzyjniej niż Friedrich Hayek czy Leszek Balcerowicz. Ewolucja światowej gospodarki w stronę globalnego kasyna jest zagrożeniem, z którym demokracji przyjdzie się zmierzyć zarówno w wymiarze globalnym, jak i europejskim czy krajowym. Ceny nie są prostym wynikiem działania popytu i podaży, obecny kryzys ma zaś charakter strukturalny, a nie tylko cykliczny.

Jednak lewica XXI w., myśląc globalnie, mui działać – i działa – lokalnie. Welfare state (państwo dobrobytu) nie umarło wraz załamaniem się koniunktury i w krajach skandynawskich ma się dobrze. I nie chodzi tu tylko o słynne zasiłki (transfery socjalne), lecz przede wszystkim o wynagrodzenia. W większości tych państw udział płac w dochodzie narodowym rośnie, podczas gdy na przykład w Polsce stale maleje. U nas wynosi on zaledwie 37 proc. i dalej spada, natomiast w krajach UE – przeciętnie 49 proc. I nie jest to wynikiem jakiejś zaciekłej walki klasowej, ale silnych socjaldemokratycznych instytucji, ruchu związkowego w takich krajach jak Dania czy Norwegia, które gwarantują sprawiedliwszy niż gdzie indziej podział zysków.

Pieniądze się bowiem nie skończyły, panie profesorze, dóbr i usług jako ludzkość wytwarzamy coraz więcej. Chodzi jednak o to, by je sensowniej i sprawiedliwiej dzielić. Lewica jest potrzebna, by reprezentować stronę pokrzywdzoną w tym podziale. I jak długo owoce pracy będą dzielone ze szkodą dla tych, którzy je wytworzyli, lewica będzie potrzebna. Czyli zapewne zawsze. Jako prawnik obdarzony lewicową wrażliwością stawiam na instytucje, na demokrację, na swobodnie wyrażoną wolę większości i jej konsekwentne realizowanie przez organa władzy wykonawczej. Żyjemy w kraju, w którym instytucje państwa zbyt często działają poza społeczną kontrolą, przeciw interesowi ogółu, stając się narzędziem realizacji partykularnych interesów. Afery w rodzaju Amber Gold potwierdzają tylko coraz bardziej powszechny brak zaufania do własnego państwa. Niechęć do państwa pogłębiają też przedstawiciele szkoły neoliberalnej, chcący je wyrugować z tak ważnych sfer jak ochrona zdrowia, system emerytalny, edukacja czy szeroko pojęta sfera socjalna. A przecież bez umowy społecznej, jaką jest państwo, jednostka musi stanąć oko w oko z przemocą ekonomiczną silniejszych jednostek i podmiotów gospodarczych i w tym starciu jest bezradna. Skazana na pożarcie jak w państwie opisanym w „Lewiatanie” Hobbesa. Należy walczyć o wzmocnienie demokratycznego państwa prawnego, które jest gwarantem ochrony praw i wolności obywatelskich. Tej gwarancyjnej i ochronnej funkcji państwa nie wolno prywatyzować. Trzeba ocalić i rozbudować kurczącą się przestrzeń publiczną, w której decyduje siła argumentu, a nie argument siły. Jak wynika z badań opinii publicznej, za takim silnym, demokratycznym państwem tęskni większość Polek i Polaków.

Ludzie nie są tacy sami. Każdy ma inne wyobrażenie o dążeniu do szczęścia i samorealizacji. Jednak żeby je realizować, muszą mieć co jeść, gdzie mieszkać i w co się ubrać, muszą móc podjąć pracę i otrzymać wykształcenie, a w przypadku choroby lub starości nie mogą być zostawieni na pastwę losu. I w tym zakresie powinni móc liczyć na społeczeństwo zorganizowane w państwo. Całą resztę każdy zdobywa sam. Jeden mniej, drugi więcej. Olof Palme powiedział: „Nie chodzi o to, by nie było bogatych, ale o to, by nie było biednych”.

Budowa nowoczesnej, społecznie wrażliwej i intelektualnie sprawnej lewicy nie może wynikać z nostalgii za gospodarką niedoboru, lecz z koncepcji, jak racjonalnie podzielić obecny nadmiar. To dzieło stoi przed młodym pokoleniem, które wobec katastrofalnej sytuacji na rynku pracy będzie się zrzeszać w ruchu stowarzyszeniowym, poszerzać przestrzeń publiczną i otwierać (dzięki internetowi) nowe kanały komunikacji społecznej. Bez zaplecza w rosnącym społeczeństwie obywatelskim i ruchu zawodowym nowoczesna lewica nie powstanie. Lewica, panie profesorze, będzie się w Polsce rodzić w miarę dojrzewania demokracji, a sprawiedliwy społecznie ustrój narodzi się po otwartej dyskusji i dojrzałym namyśle większości obywateli, którzy już dzisiaj doskonale wiedzą, że konserwatywny polityczny przechył nie rozwiąże ich problemów.

O tym, że Polska potrzebuje lewicy jak kania dżdżu, świadczy najdobitniej wiele lewicowych w istocie pomysłów lansowanych przez ugrupowania sytuujące się po prawej stronie sceny politycznej. Te wewnętrzne sprzeczności między neoliberalną polityką Zyty Gilowskiej a socjalistyczną retoryką europosła Tadeusza Cymańskiego aż się proszą o kolejny esej spod pańskiego pióra, tym razem o bezradności prawicy. ■

Więcej możesz przeczytać w 24/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 24/2013 (1581)

  • Skowyt salonu9 cze 2013, 20:00Ewa Siedlecka z „Gazety Wyborczej” przyłączyła się do skowytu w sprawie Fibaka. Pierwszy zaskowyczał Waldemar Kumór. Od początku miałem problem, co dokładnie chcą w ten sposób wyrazić. Bo według słownika języka polskiego skowyt to...4
  • Proste prawdy9 cze 2013, 20:00Skoro górnicy sami się wystrzelali, to tort sam się rzucił”. W zasadzie w tym miejscu można by postawić kropkę, kwitując słowa Zygmunta Miernika: w punkt. Można by, gdyby nie dwa zarzuty, które usłyszał w piątek opozycjonista Zygmunt...4
  • Skaner9 cze 2013, 20:00Czy to nowa żona Putina? To wspólna decyzja. Nasze małżeństwo jest skończone – powiedział w zeszłym tygodniu Władimir Putin. – Jest skończone, nawet się nie widujemy – potwierdziła Ludmiła, z którą prezydent Rosji przeżył 30 lat....6
  • To był spisek9 cze 2013, 20:00Minister Nowak twierdzi, że krytyczne teksty o nim we „Wprost” to efekt „czarnego PR-u” w wykonaniu ludzi powiązanych z PKP. Ma nas! W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak ujawnić prawdę. Było tak. Słynny węzeł...10
  • O kim mówił Wojciech Fibak9 cze 2013, 20:00Wojciech Fibak, jak stwierdził w rozmowie z „Wprost”, od lat zajmował się „łączeniem ludzi” i „może podać 30 przykładów”. Nie ustają spekulacje, kto jest na jego liście.12
  • Medialny tydzień z Fibakgate9 cze 2013, 20:00Po publikacji „Wprost” wiele osób zaczęło usprawiedliwiać zachowania Wojciecha Fibaka. Ucichły dopiero po głosach obrońców praw kobiet. – Rozpoczęła się ważna debata publiczna, której nawet niechętni dziennikarze nie będą w...14
  • Handel żywym towarem9 cze 2013, 20:00Umocowanie w establishmencie i towarzyskiej śmietance przez lata zapewniało Wojciechowi Fibakowi nietykalność. Publikacja „Wprost” to okazja, by zająć się problemem uprzywilejowanej kasty tak zwanego środowiska. W Fibakgate mamy dwie...15
  • Książęta i prostytutki9 cze 2013, 20:00O tej aferze seksualnej informowały wszystkie europejskie media. Swoją rolę odegrał w niej też Wojciech Fibak.16
  • Fibak na telefon9 cze 2013, 20:00Seksafera z Fibakiem w tle to bardzo smutna, ale i ważna sprawa, bowiem od czasów Rywina nie mieliśmy afery, która by stawiała tak mocno pytanie o jakość naszego estabilshmentu, jego poczucie bezkarności i wszechmocy. Przez lata wiedziano, że coś...18
  • Mariusz, mów, jak jest9 cze 2013, 20:00Mariusz Max Kolonko dobiega pięćdziesiątki i właśnie przeżywa drugą młodość. W internecie. I namawia do wpłacania pieniędzy na swoją MaxTV.20
  • Olimpijczyk z Totalizatora9 cze 2013, 20:00Prezes Totalizatora Wojciech Szpil bawił się na igrzyskach w Londynie z rodziną. Płacił Polski Komitet Olimpijski, który jednocześnie obniżył premie dla medalistów.24
  • Inżynier Kaczyńskiego i Palikota9 cze 2013, 20:00To chyba jedyny ekspert, którego za „swojego” uznają zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Janusz Palikot. I płacą mu setki tysięcy złotych. Prof. Witolda Modzelewskiego za „swojego” kiedyś uznawał nawet Andrzej Gawronik.30
  • Flaczki w Brukseli9 cze 2013, 20:00Rok przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w polskich partiach zaczął się brutalny wyścig o miejsca na listach. I jest o co walczyć.34
  • Geje służą państwu9 cze 2013, 20:00Trzeba ciągle przypominać, że będąca ofiarą gwałtu kobieta nigdy nie jest współwinna – mówi Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania.38
  • Ratunek na lewicy9 cze 2013, 20:00Opinie Ryszard Kalisz odpowiada Marcinowi Królowi43
  • Ojciec numer 669 cze 2013, 20:00Dawcy spermy nie zdają sobie sprawy, że dzieci poczęte z pomocą ich nasienia będą mogły wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa i żądać alimentów albo spadku.44
  • Nie zazna spokoju9 cze 2013, 20:00Niemiecki sąd zabronił publikowania fałszywej informacji, że mój ojciec współpracował z żydowską policją w getcie - mówi syn słynnego „Pianisty” Andrzej Szpilman.48
  • Odarci z prywatności9 cze 2013, 20:00Wiedzą o nas wszystko. W każdej chwili mogą tego użyć. Prawo nie chroni nas przed nieustającą inwigilacją.52
  • Pikej Krul i reszta9 cze 2013, 20:00Jeśli nie wiesz, kim jest Snooky albo Pikej, jak bardzo schudła panna Grycan i czy Jola Rutowicz jest, czy nie jest w ciąży, to możliwe, że już nie żyjesz.56
  • Śmierdząca sprawa9 cze 2013, 20:00W górze śmieci, którą rząd zafundował samorządom, utonie niejeden lokalny polityk. Pierwsza może być prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.60
  • Drzwi do raju9 cze 2013, 20:00Poznała go na portalu randkowym. Po kilku miesiącach znajomości zniknęła bez śladu. Siedem lat później z Wisły wyłowiono czaszkę.62
  • Co by było, gdyby…9 cze 2013, 20:00Gdyby 20 lat temu rząd Hanny Suchockiej nie upadł, nasza historia potoczyłaby się zupełnie inaczej – przekonuje historyk prof. Antoni Dudek.65
  • Kłusownicy dla zabawy9 cze 2013, 20:00Mają nowoczesną broń i noktowizory. Warte fortunę i nielegalne. Wjeżdżają do lasu dobrą terenówką. Strzelają, do czego chcą. Tzw. białe kołnierzyki – nowi, bogaci kłusownicy.68
  • Bunt laickiej Turcji9 cze 2013, 20:00Rosnące niezadowolenie z konserwatywnych rządów Recepa Erdog ˇ ana wylało się na tureckie ulice. Rząd tłumi protest brutalnie, bo wie, że może sobie na to pozwolić.70
  • Stany czarno-białe9 cze 2013, 20:00Proces George’a Zimmermana, który w zeszłym roku zastrzelił nieuzbrojonego nastolatka, pokaże, że nic bardziej nie dzieli Amerykanów niż kolor skóry.74
  • Iran – reaktywacja9 cze 2013, 20:00Epoka wojowniczego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada dobiega końca. Zachód nie ma wyboru – z jego następcą trzeba się polubić.76
  • Tenis dla bogaczy9 cze 2013, 20:00Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz stają się najbardziej znanymi sportowcami z Polski. Dlaczego więc bardziej interesujemy się żenującymi meczami piłkarskiej kadry?78
  • Piłem – nie jadę9 cze 2013, 20:00Alkomat jest zawsze użyteczny. Dzień po spożyciu alkoholu należy się upewnić, czy można prowadzić auto – mówi Guillaume Girard-Reydet, prezes firmy Wyborowa SA/Pernod Ricard Polska.81
  • Mistrz zaciskania pasa9 cze 2013, 20:00Gdyby praca była stworzona dla człowieka, toby się w niej nie męczył – mówi Sławomir Muturi. Zaczynał od 22 dolarów oszczędności, teraz żyje jak milioner.82
  • Nowy król na Wawelu9 cze 2013, 20:00Jak z bankrutującej firmy w kilka lat zrobić potentata branży? Odpowiedź zna Dariusz Orłowski - najskuteczniejszy menedżer w Polsce. Jego Wawel to giełdowy ewenement.84
  • Zaraźliwy nowotwór9 cze 2013, 20:00Michael Douglas publicznie stwierdził, że wirus HPV, przenoszony podczas seksu, oraz inne zaraźliwe mikroby mogą zwiększać zapadalność na raka. Ma rację.86
  • To, co najważniejsze9 cze 2013, 20:00Wojciech Mecwaldowski nie ukrywa, że ma żenujące poczucie humoru. Ale o Polsce myśli i mówi poważnie. Tak jak o swoim najnowszym filmie „Dziewczyna z szafy”.88
  • Sztuka prosto z głowy9 cze 2013, 20:00Barokowe pałace zamienione w ascetyczne galerie i rozsadzające cztery ściany wystawy na… boiskach sportowych ­– oto Wenecja podczas 55. Biennale Sztuki.92
  • Dziesięć punktów dla Emmy9 cze 2013, 20:00Nie rozumiem kultury celebrity, marzę o aktorstwie - mówi nam gwiazda „Harry’ego Pottera” Emma Watson. Na ekrany wchodzi „The Bling Ring” Sofii Coppoli z jej dobrą rolą.94
  • Muzyka9 cze 2013, 20:00Natalia i Janis To, co odróżnia ten projekt od rozlicznych coverowych zestawów, to przede wszystkim prawdziwe, a nie powierzchowne zmierzenie się przez Natalię Przybysz z legendarnym repertuarem. Ten proces oswajania cudzej twórczości i uczynienia...96
  • Kino9 cze 2013, 20:00Waleczny Ryan Mroczny, nocny Bangkok, brutalne walki, przemyt narkotyków. I zemsta. Gwałt i morderstwo na nastolatce napędzają spiralę okrucieństwa. Nicolas Winding Refn znowu zatrudnia Ryana Goslinga i opowiada o przemocy. Posługuje się...97
  • Książka9 cze 2013, 20:00Punkowa nostalgia W pewnym wschodnioniemieckim mieście, w budynku przeznaczonym do rozbiórki mieści się bar Helsinki prowadzony przez Olego, melancholijnego punkowca po czterdziestce. To ostatnia forteca starego świata, w którym ludzie jeszcze...97
  • Bomba tygodnia9 cze 2013, 20:00Wadka za wpadką Znamienita firma zagraniczna, Louis Vuitton nie ma jakoś u nas szczęścia do PR. Najpierw program, w którym walizki z logo firmy grały ważną rolę, czyli „Woli & Tysio”, a tam kupa hipopotama i białko na twarzy, potem...98