"Od takich patriotów niech Pan Bóg chroni naszą piękną ojczyznę"

"Od takich patriotów niech Pan Bóg chroni naszą piękną ojczyznę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz (fot. Krzysztof Burski / Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
- Można mieć ryngraf powstańca warszawskiego wytatuowany na łydce i być zwykłym bandytą, który równocześnie zajmuje się handlem narkotykami i drze na wszystko, co uważa za obce, złe i nie do zaakceptowania. To jest po prostu rodzaj prymitywizmu - powiedział "Gość Radia Zet" minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, odnosząc się do środowisk narodowców.
W sobotę grupa ludzi krzyczących m.in. "Norymberga dla komuny" oraz "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" zakłóciła przebieg wykładu prof. Zygmunta Baumana we Wrocławiu. 11 osób zostało zatrzymanych. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz mówił, że nie będzie w mieście tolerował "nacjonalistycznej hołoty".

Szef MSW: ruchy ultranacjonalistyczne są w pewnym sensie dziećmi polskiej prawicy

W rozmowie z Moniką Olejnik minister spraw wewnętrznych skrytykował polityków, którzy stanęli w obronie narodowców zakłócających wykład Baumana.

- Ruchy ultranacjonalistyczne są w pewnym sensie dziećmi polskiej prawicy, która otworzyła drzwi do tego rodzaju ruchów i za każdym razem usprawiedliwia i wynosi pod niebiosa tego rodzaju pseudopatriotyzm - stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz.

"Niech Pan Bóg chroni naszą piękną ojczyznę"

- Od takich patriotów niech Pan Bóg chroni naszą piękną ojczyznę, bo to z patriotyzmem nie ma nic wspólnego. Co więcej, nie ma nic wspólnego z Polską - dodał polityk.

Według Sienkiewicza, policja zna środowiska narodowców, ponieważ znaczną ich część stanowią "społeczności kibolskie". Minister mówił, że środowisko narodowców jest "nośnikiem także postaw skrajnych". - Bardzo często przy tej okazji spotykamy się z handlem narkotykami, wymuszeniami, pobiciami - powiedział szef MSW.

Przeszłość Zygmunta Baumana

Jak podaje IPN, w katalogu funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa Zygmunt Bauman pojawia się po raz pierwszy w czerwcu 1945 r. jako zastępca dowódcy ds. polityczno-wychowawczych w 5 Samodzielnym Batalionie Ochronny. Później Bauman był m.in. starszym instruktorem wyszkolenia polityczno-wychowawczego w zarządzie polityczno-wychowawczym (wydział wyszkolenia politycznego) w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W 1949 r. Zygmunt Bauman awansował na szefa Oddziału Propagandy i agitacji Zarządu Politycznego KBW, od 1 maja 1952 r. w stopniu majora był szefem Oddziału II Zarządu Politycznego KBW.

Bauman przyznał się do współpracy z Informacją Wojskową

Bauman został zwolniony ze służby wojskowej 16 marca 1953 r., 11 dni po śmierci Józefa Stalina. "O jego liberalizmie świadczy fakt, że nie potrafił w konsekwencji zerwać stosunków ze swoją rodziną, a przede wszystkim z rodzicami, którzy razem z nim zamieszkują. Powyższy stan oblicza politycznego i wpływ obcej klasowo i ideologicznie rodziny określił jego całkowitą nieprzydatność do dalszej służby w wojsku" - czytamy w uzasadnieniu decyzji. (IPN BU 0193/8207, k. 43).

Zygmunt Bauman w wywiadzie dla "The Guardian" przyznał się m.in. do współpracy z Informacją Wojskową.

zew, IPN, Radio Zet