Dlaczego Kwiatkowski, mimo oskarżeń o udział w aferze korupcyjnej formułowanych m. in. na podstawie billingów swych rozmów nie zażądał wydania tychże billingów - nie wyjaśnił.
*** Według relacji "Gazety Wyborczej", Lew Rywin w rozmowie z Adamem Michnikiem miał powiedzieć: "Początek ustawy to był Czarzasty i Robert, każdy chciał załatwić swój interes. Robert sprywatyzować +Dwójkę+, Czarzasty - żeby stworzyć koncern nowy, nazwijmy to prasowy, kontra Agora".
Z ujawnionych we wtorek przez "Rzeczpospolitą" billingów wynika, że prezes TVP kontaktował się z Rywinem przez dwa kluczowe dla sprawy tygodnie, tylko przez telefon komórkowy, 13 razy. Kontaktowali się m.in. w dniu, kiedy producent złożył korupcyjną propozycję.
Sam Kwiatkowski przyznaje, że rozmawiał z premierem na temat noweli ustawy o rtv - że przekonywał go, aby miała ona kształt korzystny również dla Agory. Potwierdza też, że rozmawiał z Rywinem na temat ustawy. Twierdzi jednak, że nie było mowy o żadnych łapówkach i nie wiedział wcześniej o propozycji Rywina.
"Jestem niewinny, nie byłem twórcą pomysłu +ustawa za łapówkę+, nie wysyłałem pana Rywina do pana Michnika; nigdy nie zamierzałem prywatyzować programu II, ani I zresztą też nie, i nigdy nie podejmowałem działań w tym kierunku" - powiedział Kwiatkowski.
Dodał, że jako prezes TVP był zaś i jest zaangażowany w proces nowelizacji ustawy o rtv, bo to "jego podstawowy obowiązek".
les, pap