Kwiatkowski nawet nie zajrzał do billingów

Kwiatkowski nawet nie zajrzał do billingów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Kwiatkowski, prezes telewizji mimo oskarżeń o udział w aferze korupcyjnej nawet nie zajrzał do swoich billinigów. - Nie mam do nich dostępu - tłumaczy.
"Fakt wystąpienia billingu nie oznacza - w moim przypadku przynajmniej - faktu odbycia rozmowy. Być może brzmi to  zaskakująco, ale wyznaję zasadę jako prezes telewizji, czyli osoba do której dość często się dzwoni, że nigdy telefonów nie odbieram, zawsze oddzwaniam. Być może tak było i w tych przypadkach. Ja nigdy nie noszę telefonu komórkowego - tego głównego telefonu komórkowego - przy sobie, zawsze ma ten telefon albo kierowca, albo asystent albo sekretarka. Nie wiem jak długo trwały te  rozmowy, o których pisze +Rzeczpospolita, bo ja nie mam dostępu do  swojego billingu" - tak Kwiatkowski odpowiedział na pytanie szefa komisji Tomasza Nałęcza o jego rozmowy telefoniczne z Lwem Rywinem z 11 lipca zeszłego roku, odbyte w kluczowych chwilach sprawy -  gdy Rywin miał się spotkać z Rapaczyńską.

Dlaczego Kwiatkowski, mimo oskarżeń o udział w aferze korupcyjnej formułowanych m. in. na podstawie billingów swych rozmów nie zażądał wydania tychże billingów - nie wyjaśnił.

*** Według relacji "Gazety Wyborczej", Lew Rywin w rozmowie z Adamem Michnikiem miał powiedzieć: "Początek ustawy to był Czarzasty i  Robert, każdy chciał załatwić swój interes. Robert sprywatyzować +Dwójkę+, Czarzasty - żeby stworzyć koncern nowy, nazwijmy to  prasowy, kontra Agora".

Z ujawnionych we wtorek przez "Rzeczpospolitą" billingów wynika, że prezes TVP kontaktował się z Rywinem przez dwa kluczowe dla  sprawy tygodnie, tylko przez telefon komórkowy, 13 razy. Kontaktowali się m.in. w dniu, kiedy producent złożył korupcyjną propozycję.

Sam Kwiatkowski przyznaje, że rozmawiał z premierem na temat noweli ustawy o rtv - że przekonywał go, aby miała ona kształt korzystny również dla Agory. Potwierdza też, że rozmawiał z  Rywinem na temat ustawy. Twierdzi jednak, że nie było mowy o  żadnych łapówkach i nie wiedział wcześniej o propozycji Rywina.

"Jestem niewinny, nie byłem twórcą pomysłu +ustawa za łapówkę+, nie wysyłałem pana Rywina do pana Michnika; nigdy nie zamierzałem prywatyzować programu II, ani I zresztą też nie, i nigdy nie  podejmowałem działań w tym kierunku" - powiedział Kwiatkowski.

Dodał, że jako prezes TVP był zaś i jest zaangażowany w proces nowelizacji ustawy o rtv, bo to "jego podstawowy obowiązek".

les, pap