Skaner

Dodano:   /  Zmieniono: 

Tu jesteśmy!

Jeśli czujesz się ważny, wyobraź sobie, że patrzysz na Ziemię z gwiazd – pisał rzymski cesarz Marek Aureliusz, kontemplując znikomość człowieka wobec ogromu wszechświata. Gdyby żył dziś, na pewno dałby wiele, aby zobaczyć to zdjęcie. Zrobiła je 19 lipca sonda Cassini należąca do NASA. Spod pierścieni Saturna widać w oddali dwie pobłyskujące kropeczki – Ziemię oraz jej księżyc. Dystans dzielący obie planety to 1,5 mld km – z tak odległych od naszej planety części Układu Słonecznego fotografie robiono dotychczas tylko dwa razy. Ciekawe, czy tam, pod pierścieniami, da się zasiać życie... GL

Transatlantyk

Koncert III edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmu i Muzyki TRANSATLAN- TYK w Poznaniu jest dedykowany Janowi A.P. Kaczmarkowi. Z okazji urodzin kompozytora na scenie zobaczymy m.in. jedną z najlepszych pianistek młodego pokolenia Glorię Campaner, a także światowej sławy wiolonczelistę Nicka Coopera. Wśród wykonawców nie zabraknie Leszka Możdżera, który zagra utwory z filmu „Marzyciel” oraz utwór napisany specjalnie na tę okazję. DD

Gala Otwarcia – Międzynarodowy Festiwal Filmu i Muzyki TRANSATLANTYK 2013 Niedziela 4 sierpnia, godz. 23.15, TVP 2

Mutanci z Fukushimy

Nigdy nie sądziłem, że moje owady przydadzą się w badaniu skutków promieniowania – mówi Joji Otaki, japoński ekolog. Gdy zbierał motyle w 2011 r., dwa miesiące po awarii reaktora atomowego w Fukushimie, wyglądały normalnie. Jednak ich potomstwo uległo poważnym deformacjom. – Zniekształcone, niedorozwinięte skrzydła i czułki, zaburzone ubarwienie i wysoka śmiertelność larw – wylicza Otaki. Zachęceni jego ustaleniami naukowcy planują badać mutacje także u innych zwierząt w Fukushimie. Światowa Organizacja Zdrowia co prawda przewiduje, że ryzyko powikłań u ludzi jest niewielkie, ale konsekwencje promieniowania u przyszłych pokoleń Japończyków długo pozostaną nieznane. GL

Polskie lepiej grzeje

Koniec z nabijaniem kabzy producentom chińskich kolektorów słonecznych polskimi dotacjami. Pod naciskiem ekspertów, przedsiębiorców, ale również dzięki publikacji „Wprost” Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zmienił zasady udzielania wsparcia. W tekście z 13 lipca pt. „Polska kasa, chiński zysk” opisaliśmy, jak uzależnienie wysokości dotacji od powierzchni kolektora psuje rynek zielonej energetyki.Przy podobnych cenach i mocy kolektorów większa dotacja przysługiwała do mniej efektywnego, ale za to większego urządzenia. Wykorzystali to producenci z Chin, którzy zasypali nasz rynek swoim towarem. TM

Kto tu mierzy czas?

Minister Sławomir Nowak jest znany z zamiłowania do zegarków, ale najwyraźniej ma problem z odczytywaniem czasu. Resort transportu spóźnił się z wydaniem nowego rozporządzenia regulującego nadawanie uprawnień zawodowych marynarzy, w efekcie część z 30 tys. może stracić prawo wykonywania zawodu. 25 lipca weszły bowiem w życie przepisy nowej ustawy o bezpieczeństwie morskim ze stycznia 2012 r., które zakładają, że do nadania marynarzom uprawnień potrzebne jest odpowiednie rozporządzenie ministra w tej sprawie. Choć ustawa dała ministerstwu aż półtora roku na wydanie takiego rozporządzenia, ten czas nie okazał się wystarczający. – Urzędy Morskie wielokrotnie przypominały resortowi MT, że zbliża się termin wydania tego rozporządzenia, podobnie jak innego, dotyczącego szkoleń dla marynarzy. Ale jak ich nie było, tak nie ma – mówi „Wprost” osoba związana z gospodarką morską. – Właściwie trudno się temu dziwić, bo nadzorująca te sprawy wiceminister szkoli się właśnie w MSZ przed wyjazdem na placówkę dyplomatyczną– dodaje. Rzecznik Ministerstwa Transportu Mikołaj Karpiński poinformował „Wprost”, że mimo braku rozporządzenia po 26 lipca „wnioski od marynarzy o wydanie dokumentów kwalifikacyjnych będą przyjmowane bez zakłóceń i będą rozpatrywane w trybie przewidzianym w Kodeksie postępowania administracyjnego”. Jak dodał, prace nad rozporządzeniami są „na ostatnim etapie legislacyjnym” i zostaną przekazane do podpisu ministra w najbliższym tygodniu. Powodem opóźnienia były „długo trwające uzgodnienia” całego pakietu rozporządzeń, a to zależy nie tylko od resortu transportu.

Zakazać zioła

Posłowie Ruchu Palikota łamią prawo, nosząc w klapach marynarek symbol marihuany – uważają parlamentarzyści PiS i Solidarnej Polski. Przedstawiające liść marihuany wpinki pojawiły się w klapach marynarek posłów Ruchu półtora roku temu. Przekonują, że znaczki symbolizują dążenie do legalizacji miękkich narkotyków w Polsce. Jednak zdaniem posłanki Anny Zalewskiej (PiS) to zakazana prawem promocja środków odurzających. Na jej wniosek Komisja Etyki Poselskiej poprosiła Biuro Analiz Sejmowych o sporządzenie ekspertyzy. Wynika z nich, że postępowanie Palikota i jego ludzi nie jest przestępstwem. Tak samo twierdzi etyk prof. Jacek Hołówka. Eksperci uważają, że skoro RP oficjalnie zabiega o przyjęcie ustawy legalizującej użycie marihuany, wizerunek liścia konopi indyjskich to tylko element akcji prowadzonej na rzecz wsparcia tej inicjatywy. Nie zgadza się z tym Kazimierz Ziobro z Solidarnej Polski. – Mamy do czynienia z reklamą narkotyków. Gdyby posłowie używali liścia konopi jedynie jako elementu dekoracyjnego, można by uznać, że nie dopuszczają się żadnego naruszenia przepisów prawa. Jednak w kontekście programu Ruchu mamy do czynienia z naruszeniem przepisów – ocenia parlamentarzysta. – Głupota ludzka nie zna granic – odpowiada mu Armand Ryfiński z RP. I zapewnia, że wszyscy posłowie jego klubu są przeciwko narkotykom. – Ale sprzeciwiamy się też temu, by za skręta wysyłać nastolatki za kratki. MDZIER

Kolorowe życie psa

Kundel bury wcale nie widzi na szaro. To, że psy widzą w odcieniach czerni i bieli, to mit. Naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk wykazali, że psy potrafią dostrzegać także kolory żółty oraz niebieski. Ich spektrum widzenia obejmuje więc kolor czarny przechodzący stopniowo w żółty, a potem w biały, błękitny i ciemnoniebieski. W porównaniu z człowiekiem, który ma trzy czopki wzrokowe odróżniające różne widma, psy mają tylko dwa. Dlatego jeśli ich pani będzie miała na sobie czerwoną lub zieloną sukienkę, to zobaczą je obie jako żółtawoczarne. GL

TOP 7 "Wprost":  najcenniejsi piłkarze FC Barcelona

We wtorek FC Barcelona rozegra w Gdańsku spotkanie towarzyskie z Lechią Gdańsk. Kataloński klub ma w swoich szeregach warte setki milionów euro gwiazdy światowego futbolu. Lionel Messi, czterokrotny zdobywca Złotej Piłki, jest wyceniany na blisko pół miliarda złotych. Dla porównania najbogatszy klub T-Mobile Ekstraklasy – Legia Warszawa – odnotował w 2012 r. przychody w wysokości 66 mln zł. PR

1. Lionel Messi 120 mln euro

Najlepsza inwestycja klubu. Messi trafił do Barcelony za darmo jako chłopiec ze zdiagnozowaną karłowatością przysadkową. Dziś ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego w wys. 250 mln euro.

2. Andrés Iniesta 65 mln euro

Specjalista od ważnych goli. To dzięki jego bramce w meczu z Chelsea FC Barcelona awansowała do finału Ligi Mistrzów w 2009 r. Znany z bajecznej techniki, bohater setek kompilacji zagrań na YouTube.

3. Neymar da Silva 50 mln euro

Jego transfer emocjonował kibiców po obu stronach Atlantyku. Najlepszy zawodnik tegorocznego Pucharu Konfederacji, medialny produkt kreowany w Brazylii na nowego Pelégo.

4. Cesc Fabregas 45 mln euro

5. Sergio Busquets 45 mln euro

6. Gerard Piqué 36 mln euro

7. Alexis Sánchez 36 mln euro

(wycena piłkarzy za portalem transfermarkt.de)

Więcej możesz przeczytać w 31/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.