Giertych nie wszedł, Kalisz odszedł

Giertych nie wszedł, Kalisz odszedł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bohdan Kopczyński (niezrz.) zostanie w sejmowej komisji śledczej badającej tzw. aferę Rywina. Sejm nie powołał do komisji Romana Giertycha (LPR). Z komisji odszedł Ryszard Kalisz (SLD).
Za wnioskiem o odwołanie Kopczyńskiego i przyjęciem Giertycha głosowało 39 posłów, przeciw było 117, a 91 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu wzięło udział 247 posłów; większość bezwzględna, niezbędna do dokonywania zmian w komisji, wynosiła 124 głosy.

Kopczyński wszedł do komisji śledczej z rekomendacji LPR. Klub Ligi cofnął mu jednak poparcie i wykluczył go ze swoich szeregów. Zdecydował też, że chce, aby Kopczyńskiego zastąpił w komisji Giertych.

Czytaj też: Po trupach do sławy

Niespodziewanie z prac w komisji zrezygnował Ryszard Kalisz. Sam tłumaczy swoją decyzję tym, że ma bardzo dużo obowiązków sejmowych.

"Przewodniczę komisji ustawodawczej, nadzwyczajnej komisji ds. zmian w regulaminie Sejmu. W ramach komisji kodyfikacyjnej -  podkomisji ds. zmian w kodeksie karnym, a także Polsko-Niemieckiej Grupie Międzyparlamentarnej. Mam jeszcze inne obowiązki parlamentarne" - napisał Kalisz w oświadczeniu.

Jak dodał, komisja śledcza pracuje teraz bardzo intensywnie.

"Jest to zrozumiałe i konieczne. Zaplanowana ilość przesłuchań daje podstawy do przypuszczenia, iż prawie niemożliwe będzie połączenie mojego udziału w pracach komisji śledczej z innymi obowiązkami sejmowymi i poselskimi" - napisał.

"Jestem osłupiały" - tak wicemarszałek Sejmu i przewodniczący sejmowej komisji śledczej do zbadania tzw. afery Rywina Tomasz Nałęcz (UP) skomentował informację o rezygnacji Ryszarda Kalisza (SLD) z prac w komisji.

Nałęcz dodał, że o decyzji posła SLD dowiedział się od  dziennikarzy. Wyraził nadzieję, że w sobotę komisja będzie mogła normalnie pracować.

"Myślę, że w ciągu dwóch dni Sejm uzupełni wszystkie braki, jakie powstaną w komisji, i w sobotę będzie ona mogła działać zgodnie z  zaplanowanym posiedzeniem" - powiedział Nałęcz dziennikarzom.

Zmiany w składzie komisji dotyczą także przedstawiciela Samoobrony. Czytaj: Nie będzie Smolany, będzie Lepper?

sg, pap