"Miecugow to hipokryta. Zaprasza gości-idiotów"

"Miecugow to hipokryta. Zaprasza gości-idiotów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Miecugow (fot. TVN24/x-news)
"Poziom hipokryzji wydobywający się z ust redaktora Miecugowa jest nie do zaakceptowania" - napisał na blogu redaktor naczelny "Czasu Białegostoku", Karol Wasilewski.
Zaatakowany na Przystanku Woodstock redaktor TVN24 Grzegorz Miecugow skrytykował "Czas Białegostoku" za przeprowadzenie wywiadu z napastnikiem, Oskarem W. - Po tym wywiadzie pomyślałem, że te wszystkie gorzkie słowa o spsieniu mediów, prasy, mają podstawę. Bo dano temu człowiekowi to, o co mu chodziło - mówił Miecugow w TOK FM. Dodał, że celem Oskara W. było "zdobycie rozgłosu i rozpoznawalności". - Główny cel tego człowieka został spełniony dopiero, gdy jakaś gazeta zrobiła z nim wywiad, z jego pełnym nazwiskiem i zdjęciem - mówił Miecugow.

Miecugowowi odpowiedział naczelny "Czasu Białegostoku", Karol Wasilewski. "Gdy TVN24 ściąga do Katowic swój helikopter, by na żywo relacjonować proces matki Madzi z Sosnowca, to jest to rzetelne i ważne misyjne dziennikarstwo. Gdy robi się telefoniczny wywiad z człowiekiem, który rzucił tortem w sędzinę, to o spsieniu mówić nie można. Gdy w telewizji pojawiały się wywiady z Adamem Czeczetkowiczem (tym od Kononowicza), samym Kononowiczem i Hubertem H. - bezdomnym, który naubliżał prezydentowi, to były perły dziennikarstwa" - pisze na blogu Wasilewski. Jego zdaniem, redaktor Miecugow zaprasza do TVN24 "gości-idiotów", bo tego chcą widzowie. "To efekt zwiększenia oglądalności, a w konsekwencji zarabiania większych pieniędzy" - pisze Wasilewski.

"Proszę przeczytać komentarze pod pańskim wywiadem na stronie TOK FM i zobaczyć, co społeczeństwo myśli o pańskich wywodach dotyczących spsienia mediów i kto tak naprawdę jest za to odpowiedzialny" - podsumowuje Wasilewski.

sjk, czasbialegostoku.pl, TOK FM, TVN24