Listy Saddama lądują w koszu

Listy Saddama lądują w koszu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent USA George W. Bush nie przyjmuje listów od Saddama Husajna - twierdzi katarska prasa.
List Saddama chciał przekazać amerykańskiemu prezydentowi szef dyplomacji katarskiej, Hamad ibn Dżasim ibn Dżabr as-Sani w czasie spotkania w Białym Domu. Bush kategorycznie odmówił odebrania pisma, w którym - jak podają katarskie media - Saddam miał zaoferować gotowość współpracy z USA.

Dziennik "Asharq Al-Awsat" twierdzi, że Saddam Husajn już dwukrotnie wcześniej miał podejmować próby przesłania - za  pośrednictwem arabskich polityków - listów do Busha. Miał w nich zgodzić się także na "ustępstwa w kwestiach ropy naftowej i  bezpieczeństwa USA" - w zamian za wstrzymanie planów interwencji wojskowej.

Bush przyłączył się do spotkania katarskiego ministra ze swą doradczynią ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezzą Rice - tam właśnie nie przyjął ostatniego listu Saddama, lecz jednocześnie podziękował Katarowi za "poparcie oraz udostępnienie siłom USA instalacji wojskowych w Katarze".

W Katarze przebywa obecnie 7 tysięcy żołnierzy USA. W tym kraju także znajdować się będzie centrum dowodzenia armii USA w razie interwencji w Iraku.

sg, pap