Jarosław Kaczyński na antenie TVP Info założył się z Piotrem Kraśko o butelkę szampana o to, że - gdyby doszło do przedterminowych wyborów prezydenckich w Warszawie - Hanna Gronkiewicz-Waltz by ich nie wygrała.
Prezes PiS stwierdził, iż sondaże, zgodnie z którymi Gronkiewicz-Waltz byłaby jedną z faworytek przedterminowych wyborów prezydenckich w stolicy są, dla niego niewiarygodne. - Nie wierzę w te sondaże - podkreślił Kaczyński. - Jeśli Gronkiewicz-Waltz ma takie świetne notowania, to dlaczego PO nie nawołuje swoich wyborców do udziału w referendum? Przecież zwycięstwo w takim referendum byłoby dla prezydent czymś kapitalnym - dodał.
Kaczyński podkreślił, że wszyscy ci, którzy namawiają do bojkotu referendum w Warszawie "przeszkadzają w obchodzeniu tego święta demokracji - zachowują się źle, szkodzą demokracji i szkodzą Warszawie". Prezes PiS przyznał przy tym, że sam popełnił błąd namawiając w 2010 roku do bojkotu referendum w sprawie odwołania Jerzego Kropiwnickiego ze stanowiska prezydenta Łodzi. - Ale przyznałem się do błędu - zaznaczył. Dodał przy tym, że premier Donald Tusk, który wcześniej apelował do zwolenników Gronkiewicz-Waltz by nie brali udziału w głosowaniu - "ma świetną okazję, by naprawić ten błąd". - Teraz jest ta chwila, że może wezwać zwolenników pani prezydent aby ją poparli. Gdyby to uczynił zyskałby w moich oczach, choć nie wiem czy mu na tym zależy - stwierdził z przekąsem Kaczyński.
arb, TVP Info
Kaczyński podkreślił, że wszyscy ci, którzy namawiają do bojkotu referendum w Warszawie "przeszkadzają w obchodzeniu tego święta demokracji - zachowują się źle, szkodzą demokracji i szkodzą Warszawie". Prezes PiS przyznał przy tym, że sam popełnił błąd namawiając w 2010 roku do bojkotu referendum w sprawie odwołania Jerzego Kropiwnickiego ze stanowiska prezydenta Łodzi. - Ale przyznałem się do błędu - zaznaczył. Dodał przy tym, że premier Donald Tusk, który wcześniej apelował do zwolenników Gronkiewicz-Waltz by nie brali udziału w głosowaniu - "ma świetną okazję, by naprawić ten błąd". - Teraz jest ta chwila, że może wezwać zwolenników pani prezydent aby ją poparli. Gdyby to uczynił zyskałby w moich oczach, choć nie wiem czy mu na tym zależy - stwierdził z przekąsem Kaczyński.
arb, TVP Info