Poseł PiS: "aksamitna Białoruś" w Polsce

Poseł PiS: "aksamitna Białoruś" w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Kamiński (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Wiceszef PiS Mariusz Kamiński na antenie TVN24 powtórzył swoje wcześniejsze oskarżenia pod adresem władz Polski w związku z przebiegiem referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz ze stanowiska prezydenta Warszawy. Jego zdaniem premier Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski, zachęcając warszawiaków popierających Gronkiewicz-Waltz do tego, by nie brali udziału w referendum, "złamali standardy wypracowane przez Radę Europy". - W Polsce mamy do czynienia z aksamitną Białorusią - stwierdził Kamiński.
Były szef CBA przekonywał, że apele premiera i prezydenta doprowadziły do tego, iż referendum było jawne - każdy, kto wziął w nim udział, zadeklarował się automatycznie jako przeciwnik Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem - jak tłumaczył Kamiński - listy z podpisami osób, które zagłosowały w referendum, "trafiają do władz miejskich". - Są przechowywane nie przez PKW, a przez władze miejskie - podkreślił sugerując, że np. osoby zatrudnione w miejskich spółkach bądź w administracji miasta mogły obawiać się kłopotów w pracy w związku z udziałem w głosowaniu.

arb, TVN24