"PiS zwróci się do Rady Europy? Śmieszne. Żałosne"

"PiS zwróci się do Rady Europy? Śmieszne. Żałosne"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot.Wprost) 
- To jest śmieszne. Żałosne. To zabawa dzieci w piaskownicy. Zamiast powiedzieć: "Przegraliśmy, nie udało się, trudno, będziemy za rok walczyli o Warszawę" wygłupiają się z kretyńskimi wnioskami, które do niczego nie służą ani nic nie zmienią - powiedział na antenie Radia Zet Roman Giertych komentując słowa posłów PiS-u o zwróceniu się do Rady Europy z informacją o nieprawidłowościach w warszawskim referendum.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że referendum "przebiegało w niekonstytucyjnych warunkach". A wiceszef PiS Mariusz Kamiński zapowiedział, że PiS będzie zbierał informacje o nieprawidłowościach w czasie referendum i przygotuje w tej sprawie raport dla Państwowej Komisji Wyborczej, a być może również dla Rady Europy. Tę ostatnią instytucję Prawo i Sprawiedliwość chce poinformować o tym "w jaki sposób premier, prezydent ingerowali w przebieg referendum, co jest sprzeczne ze standardami, jakie rekomenduje państwom członkowskim Rada Europy" (chodzi o zachęcanie przez Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego osób popierających Gronkiewicz-Waltz do nie brania udziału w referendum co miało obniżyć frekwencję).

- PiS nie tylko nie umie wygrywać wyborów, ale też ich przegrywać. Po sześciu latach rządów Platformy Obywatelskiej, gdy w każdym innym kraju opozycja wygrywałaby każde wybory, Jarosław Kaczyński po raz kolejny przegrywa - mówił Giertych.

Giertych odniósł się też do zawiadomienia do prokuratury złożonego przez posła PiS Mariusza Kamińskiego. Zarzuca on Tuskowi, że popełnił przestępstwo polegające na wymuszeniu przemocą lub groźbą określonych zachowań w czasie wyborów. - Myślę, że prokuratura powinna się zastanowić, czy nie wszcząć postępowania z art. 234, który mówi, że kto zawiadamia o niepopełnionym przestępstwie, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. To już zakrawa na kpinę. Jak można uważać, że nawoływanie do pójścia lub nie pójścia do wyborów jest przestępstwem? - pytał polityk.

ja, Radio Zet