Ofiara księdza-pedofila: słowa abpa Michalika wywołały powrót traumy

Ofiara księdza-pedofila: słowa abpa Michalika wywołały powrót traumy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arcybiskup Józef Michalik (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Agata Baraniecka-Kłos prezes fundacji Stop Przedawnieniu, która w dzieciństwie była molestowana przez księdza pedofila w programie na antenie TVN24 powiedziała, że słowa abpa Józefa Michalika wywołały u niej powrót traumy. - Przestańmy w końcu tłumaczyć to, co robi pedofil - zaapelowała Baraniecka-Kłos.
Podczas mszy w katedrze we Wrocławiu z okazji 90. urodzin kardynała Gulbinowicza 16 października, abp Józef Michalik, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski oraz metropolita przemyski znów mówił o pedofilii księży. - Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań: pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender - mówił Michalik.

Hierarcha dodał, że winne molestowaniem przez księży są również feministki, które walczą o możliwość dokonywania aborcji, jednopłciowe związki i prawo do adopcji.  - To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci - tłumaczył.  To nie pierwsze wystąpienie abpa Michalika ws. pedofilii. Przypomnijmy, abp Michalik 8 października powiedział, że części molestowań dzieci przez księży można byłoby uniknąć, gdyby rodzice się nie rozwodzili. W jego przekonaniu dziecko z rozbitego domu szuka miłości, "lgnie", "zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga". Za swoje słowa przeprosił.

"Nie lgnęłam, to pedofil brutalnie wprowadził mnie w świat dorosłych"

Baraniecka-Kłos podkreśliła, że słowa hierarchy odebrała osobiście, ponieważ "ktoś mówił do mnie i o mnie”. - Chciałam powiedzieć ks. arcybiskupowi (...) nie jestem feministką, nie wiem, co znaczy filozofia gender, pochodzę jednak z rozbitej rodziny i tak, jak inne ofiary, niczego nie chciałam, do nikogo nie lgnęłam i nikogo w nic nie wciągałam. To pedofil brutalnie wprowadził mnie w świat dorosłych, zmasakrował moją psychikę jak miałam 7 lat, nigdy nie będę wiedziała, co znaczy beztroskie dzieciństwa – podkreśliła i zaznaczyła, że po słowach duchownego wybuchły w niej "emocje takie, że łzy przez wiele godzin płynęły mi po policzkach".

- Przestańmy w końcu tłumaczyć to, co robi pedofil, zacznijmy zajmować się ofiarami - zaapelowała.  Zaznaczyła, że nagłaśnianie pedofilii wśród duchownych nie jest atakiem na Kościół tylko atakiem na pedofili w sutannach.

Walczyć trzeba z pedofilami w każdym zawodzie

- Tak jak trzeba z nimi walczyć, tak należy walczyć z pedofilami w togach sędziowskich czy prokuratorskich, z tymi z kredą przy tablicy, w garniturach, ze wszystkimi - podkreśliła.

TVN24.pl, ml