Palikot o Nowaku: zegarek? Chodziło raczej o grubszą sprawę...

Palikot o Nowaku: zegarek? Chodziło raczej o grubszą sprawę...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. YouTube) 
Janusz Palikot w rozmowie z TVN24 stwierdził, że nie wierzy iż powodem dymisji Sławomira Nowaka ze stanowiska ministra transportu było wyłącznie to, że Nowak nie wpisał do oświadczenia majątkowego zegarka, który według biegłych jest wart 17 tys. złotych.
- Nie wierzę, że powodem odwołania ministra Sławomira Nowaka jest zegarek, nawet warty 17 tys. zł. Dlaczego? Bo niewpisanie do oświadczenia majątkowego zegarka czy czegokolwiek jest wykroczeniem. Poza tym Nowak miał sposobność, aby skorygować to oświadczenie - podkreślił Palikot.

Grubsza sprawa?

Lider Twojego Ruchu ocenił, że dymisja Nowaka ma związek "z jakąś grubszą sprawą". - I Nowaka miało nie być już w rządzie, kiedy ona ujrzy światło dzienne. Dlatego został w tym momencie wycofany takim śmiesznym zabiegiem, z powodu zegarka. Minister, który codziennie podejmował decyzje na steki milionów złotych, czasami miliardów złotych, zostaje wyrzucony z powodu 17 tysięcy złotych! To się kupy nie trzyma - przekonywał lider Twojego Ruchu.

Zegarek, którego Nowak nie umieścił w oświadczeniu majątkowym, biegli wycenili jednak na 17 tys. złotych. W związku z tym Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce postawić Nowakowi zarzuty za złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych (minister nie wpisał do kilku oświadczeń zegarka wartego ponad 10 tysięcy złotych). O sprawie zegarków Sławomira Nowaka jako pierwszy napisał tygodnik "Wprost". Po upublicznieniu informacji o zarzutach pod adresem Nowaka minister transportu podał się do dymisji, która została przyjęta przez premiera Donalda Tuska.

Sprawa Sławomira Nowaka

Tygodnik "Wprost" ujawnił, iż minister Sławomir Nowak posiada drogi zegarek, którego nie wpisał do rejestru korzyści bo - jak sam mówił - "wymienił się na niego z kolegą". Gdy sprawa stała się głośna, minister mówił, iż jedyny wartościowy zegarek, który posiada, otrzymał w prezencie od żony i rodziców. Po publikacjach "Wprost" Sławomir Nowak uzupełnił swe oświadczenie majątkowe.

arb, TVN24