Politycy Solidarnej Polski oraz ich sympatycy przystroili część tęczy na Placu Zbawiciela białymi i czerwonymi kwiatami. W czasie akcji politycy kolędowali, a gości częstowali barszczem.
Politycy Solidarnej Polski i ich sympatycy przystrajają spaloną tęczę przy Placu Zbawiciela białymi i czerwonymi kwiatami. "Zapraszamy na Wigiljke, wspólne kolędowanie i budow. Biało-Czerwonej. W programie barszczyk i pasztecik" - zaprasza na Twitterze Solidarna Polska. "Jest nas coraz więcej na Pl. Zbawiciela. Wigilijka, kolędowanie, a to wszystko pod Biało-Czerwoną, którą budujemy" - czytamy na profilu Solidarnej Polski na portalu Twitter.com.
Dzień wcześniej makietę biało-czerwonej tęczy zaprezentował w studiu TVN24 europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. - To jest pytanie o charakter i rolę polskiej obecności w Unii Europejskiej: czy to zawsze ma być takie ślepe naśladownictwo trendów, prądów nie zawsze zbieżnych z polską tradycją, co wyrażały barwy tęczowe. Czy raczej polska obecność w Unii Europejskiej ma mieć charakter podmiotowy realizujący polski interes narodowy, co jako żywo wyrażają barwy biało-czerwone - mówił na antenie TVN24 polityk Solidarnej Polski.
Pomysł przystrojenia spalonej tęczy w białe i czerwone kwiaty skrytykował wcześniej warszawski ratusz. Tęczę stojącą przy Placu Zbawiciela spalono podczas Marszu Niepodległości 11 listopada. Tuż po zdarzeniu prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała odbudowę instalacji artystycznej. - Odbudujemy tęczę tyle razy, ile będzie trzeba - mówiła prezydent stolicy 12 listopada.
sjk, TVN24, Twitter.com, "Gazeta Wyborcza"
Dzień wcześniej makietę biało-czerwonej tęczy zaprezentował w studiu TVN24 europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. - To jest pytanie o charakter i rolę polskiej obecności w Unii Europejskiej: czy to zawsze ma być takie ślepe naśladownictwo trendów, prądów nie zawsze zbieżnych z polską tradycją, co wyrażały barwy tęczowe. Czy raczej polska obecność w Unii Europejskiej ma mieć charakter podmiotowy realizujący polski interes narodowy, co jako żywo wyrażają barwy biało-czerwone - mówił na antenie TVN24 polityk Solidarnej Polski.
Pomysł przystrojenia spalonej tęczy w białe i czerwone kwiaty skrytykował wcześniej warszawski ratusz. Tęczę stojącą przy Placu Zbawiciela spalono podczas Marszu Niepodległości 11 listopada. Tuż po zdarzeniu prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała odbudowę instalacji artystycznej. - Odbudujemy tęczę tyle razy, ile będzie trzeba - mówiła prezydent stolicy 12 listopada.
sjk, TVN24, Twitter.com, "Gazeta Wyborcza"