Maria Alochina, członkini Pussy Riot, została uwolniona z łagru na mocy dekretu o amnestii - donosi BBC.
Skazana na dwa lata łagru Maria Alochina, członkini rosyjskiej grupy punkowej Pussy Riot, został uwolniona na mocy dekretu o amnestii podpisanego przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Jak powiedziała Alochina rosyjskiej telewizji, amnestia jest, jej zdaniem, zabiegiem medialnym.
- Nie uważam tej amnestii za akt humanitaryzmu. Gdybym mogła, odmówiłabym [wyjścia na wolność - red.] - powiedziała artystka. Jak podaje BBC, w poniedziałek 23 grudnia spodziewane jest także uwolnienie jej koleżanki z Pussy Riot, Nadieżdy Tołokonnikowej.
Artystki zostały skazane na pobyt w łagrze za wykonywanie antyrządowych piosenek wewnątrz świątyni w Moskwie. W ramach amnestii ogłoszonej z okazji z okazji 20-tej rocznicy uchwalenia Konstytucji Federacji Rosyjskiej uwolnionych ma zostać w sumie ok. 20 tys. więźniów, wśród nich część działaczy Greenpeace.
Wolność odzyskał już m.in. Michaił Chodorkowski. Były szef Jukosu przebywa obecnie w Niemczech, gdzie hospitalizowana jest jego matka.
sjk, BBC, Russia Today
- Nie uważam tej amnestii za akt humanitaryzmu. Gdybym mogła, odmówiłabym [wyjścia na wolność - red.] - powiedziała artystka. Jak podaje BBC, w poniedziałek 23 grudnia spodziewane jest także uwolnienie jej koleżanki z Pussy Riot, Nadieżdy Tołokonnikowej.
Artystki zostały skazane na pobyt w łagrze za wykonywanie antyrządowych piosenek wewnątrz świątyni w Moskwie. W ramach amnestii ogłoszonej z okazji z okazji 20-tej rocznicy uchwalenia Konstytucji Federacji Rosyjskiej uwolnionych ma zostać w sumie ok. 20 tys. więźniów, wśród nich część działaczy Greenpeace.
Wolność odzyskał już m.in. Michaił Chodorkowski. Były szef Jukosu przebywa obecnie w Niemczech, gdzie hospitalizowana jest jego matka.
sjk, BBC, Russia Today