Przygotowano zamach na Wałęsę? Sprawa umorzona, choć pytania pozostały

Przygotowano zamach na Wałęsę? Sprawa umorzona, choć pytania pozostały

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Rzeczpospolita” na swoich łamach informuje, iż umorzono śledztwo Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach dot. rzekomej próby zamachu na życie Lecha Wałęsy.
Sprawa była jednym z wątków śledztwa w sprawie zamachu na Jana Pawła II w maju 1981 r. Turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca przyznał w trakcie czynności śledczych, że rozważał zabójstwo Wałęsy, ale polski papież był ważniejszym celem. Do zamachu miałoby rzekomo dojść 18 stycznia 1981 r. gdyby Lech Wałęsa wybrał się na spacer po rzymskich uliczkach. Przyszły prezydent Polski pozostał w hotelu.

Sprawę umorzono, "z powodu braku dowodów dostatecznie potwierdzających przestępstwo". Tym niemniej bez odpowiedzi pozostaje wiele pytań. Na przykład jaką rolę mógł odgrywać w tamtych zdarzeniach Luigi Scricciolo, szef włoskiego związku zawodowego UIL, na którego zaproszenie Wałęsa przyjechał do Rzymu, a który po latach okazał się bułgarskim agentem mającym prawdopodobnie związki z grupą Alego Agcy. Scricciolo  nie odpowie na pytania śledczych, ponieważ nie żyje.

"Rzeczpospolita zwracam uwagę na zdarzenia, które miały miejsce podczas spaceru, na który wybrały się osoby towarzyszące Wałęsie, a które mogą świadczyć o przygotowywania zamachu

Rp.pl, ml