"Wszyscy przechodzili po nim i wycierali nogi" - powiedział dowódca oddziału, podpułkownik Rick Schwarz.
Deptanie po wizerunku twarzy w świecie arabskim jest szczególną zniewagą. Obraźliwe jest już samo pokazywanie komuś dolnej części stopy. Wobec tego widok tysięcy Irakijczyków wycierających nogi o portret byłego amerykańskiego prezydenta szczególnie cieszył kierownictwo irackiego reżimu, które właśnie przez Busha seniora zostało upokorzone podczas wojny o wyzwolenie Kuwejtu.
W tym celu Saddam osobiście wybrał hotel "Al-Rashid", chętnie odwiedzany przez zagranicznych gości. Mozaika, pokazująca prezydenta Busha z twarzą wykrzywioną grymasem niezadowolenia z arabskim i angielskim napisem wokół głowy "Bush jest przestępcą", została położona tuż po wojnie w 1991 roku, dokładnie w drzwiach wejściowych do hotelu .
Trudno zatem na niej nie stanąć wchodząc do hotelu. Ta sztuka udała się tylko byłemu inspektorowi rozbrojeniowemu ONZ Scottowi Ritterowi, podczas wizyty w Bagdadzie w 1998 roku. W listopadzie zeszłego roku szef inspektorów ONZ Hans Blix i szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Mohammed El Baradei przemaszerowali wspólnie po barkach eksprezydenta.
Natomiast specjalny wysłannik ONZ Lakhdar Brahmini w 1997 roku nastąpił na górną wargę i część nosa, a potępiający amerykańską politykę wobec Iraku rosyjski nacjonalista Władimir Żyrinowski w tym samym roku nadepnął na jabłko Adama.
em, pap