Kamiński: Szef CBA nie ściga korupcji na szczytach władzy

Kamiński: Szef CBA nie ściga korupcji na szczytach władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Kamiński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Fala korupcji narasta m.in. dzięki temu, że służby antykorupcyjne i prokuratura w dużej mierze były bezczynne przez długi okres i to się teraz odbija. Szef CBA jest słaby, mało kreatywny i mało dynamiczny. Powinien być bardziej aktywny i nie bać się ścigania korupcji na szczytach władzy. On nie szuka tych powiązań – przekonywał Mariusz Kamiński, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, gość programu "Polityka przy kawie" w TVP1.
Mariusz Kamiński w TVP1 komentował zdjęcie premiera Donalda Tuska, na którym szef rządu w czasie urlopu w Dolomitach pali cygaro. - Każdy ma prawo do urlopu, premier również, ale to zdjęcie jest symboliczne - on zapowiada jakieś zmiany, dostrzega wreszcie jakieś problemy społeczne i nagle, z dnia na dzień, bez przedstawienia jakichkolwiek konkretów rusza w Dolomity i z cygarem opala się w promieniach alpejskiego słońca. Moim zdaniem to zdjęcie symbolicznie pokazujące oderwanie się premiera od Polaków - przekonywał wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

Były szef CBA bardzo ostro zaatakował swojego następcę. Wyjaśnił, że Paweł Wojtunik zwyczajnie boi się ścigać korupcję na szczytach władzy. - Powinien być bardziej aktywny i nie bać się ścigania korupcji na szczytach władzy. On nie szuka tych powiązań - powiedział.

Były szef CBA zapowiedział także, że PiS jest gotowe poprzeć pomysł rządu wprowadzenia jednego podręcznika dla pierwszoklasistów. Nie chciał rozmawiać na temat swojego byłego podwładnego i ex-posła PiS, Tomasza Kaczmarka. - Uważam, że sprawy prywatne winny być chronione. Nigdy nie uciekam się do tego typu argumentów wobec swoich oponentów politycznych. Nigdy nie wchodzę w ich prywatne sprawy, ich problemy rodzinne. To są działania, które często służą tylko zniszczeniu i upokorzeniu przeciwnika politycznego - tłumaczył polityk.

Kamiński przyznał ponadto, że ostre słowa posłanki Krystyny Pawłowicz - m.in. o Owsiaku - nie są reprezentatywne dla PiS. Z kolei pytany o ewentualne porozumienie z Jarosławem Gowinem, stwierdził: - Chcemy sojuszników na scenie politycznej - być może ugrupowanie pana Gowina będzie takim ugrupowaniem w przyszłości.

Dk, TVP1