"Dwuznaczna obyczajowość PiS. Kaczyński powiedziałby Sodoma i Gomora"

"Dwuznaczna obyczajowość PiS. Kaczyński powiedziałby Sodoma i Gomora"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Logo PiS (fot.matp.pras.)
- Jarosław Kaczyński dokonał wyboru. On poszukuje wyborców i takich emocji, które wyraża Krystyna Pawłowicz - ocenia na antenie Radia ZET europoseł i były spin doktor Kaczyńskiego Michał Kamiński.
Jądro Prawa i Sprawiedliwości - tak o posłance Krystynie Pawłowicz mówi Michał Kamiński i komentuje krytykę polityk PiS pod adresem Jurka Owsiaka i WOŚP, którą nazwała "antykatolicką gwardią". - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest po prostu dobrym dziełem, tak. Ktoś, kto jest także polskim patriotą powinien się cieszyć z Orkiestry - mówi Kamiński. - Byłem w kościele w niedzielę i widziałem ludzi w kościele, w mojej parafii, którzy mieli serduszka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli katolicy też się w to włączają - dodaje europoseł.

W jego ocenie zadowolenie z faktu, że jedna organizacja charytatywna zebrała więcej pieniędzy niż druga jest aberracją. - Można dyskutować z Owsiakiem, jak Owsiak sam się pcha i mówi na temat katastrofy smoleńskiej, innych rzeczy, chce uczestniczyć w życiu publicznym, no to podlega krytyce i podlega polemice. Ale jeżeli Owsiak zbiera pieniądze na dzieci, no to trzeba mu w tym pomagać, do jasnej cholery - podkreśla Kamiński.

W ocenie europosła źle na wizerunek Prawa i Sprawiedliwości wpływa historia listu rodziców Przemysława Gosiewskiego, w którym apelują, by nie dopuszczać do kandydowania z list PiS do europarlamentu pierwszej żony zmarłego w Smoleńsku polityka. Zdaniem Kamińskiego list ten rzuca światło na obyczajowość PiS, która jest, w ocenie europosła, "co najmniej dwuznaczna". - Myślę, że Jarosław Kaczyński by powiedział Sodoma i Gomora, gdyby w innej partii działy się te rzeczy, które dzieją się w jego partii - mówi Kamiński w Radiu ZET.

sjk, Radio ZET