Dariusz Michalczewski ocenił występ Artura Szpilki z Bryantem Jenningsem jako fatalny. Równie mocno skrytykowany został jednak jego trener, Fiodor Łapin. "Tiger" przekonuje na łamach "Super Expressu", że Szpilka powinien zastanowić się nad zmianą szkoleniowca.
Według Michalczewskiego Szpilka, jeżeli chce się rozwijać, potrzebuje nowego trenera. - Szpilka przy nim w ogóle się nie rozwija. Łapin jest dobrym trenerem, kiedy jego zawodnik jest faworytem, ale jak już trzeba walczyć z lepszymi bokserami, to kończy się to porażką. Tak było z Proksą, Wawrzykiem i teraz ze Szpilką. Jeśli Artur chce robić postępy, musi zmienić trenera - tłumaczy w "SE".
Były mistrz świata dodaje, że promotor "Szpili" Andrzej Wasilewski stracił panowanie nad swoim podopiecznym, ponieważ zgodził się na walkę z Jenningsem.
"Tiger" krytykuje także postawę Szpilki - nie tylko w ringu, ale i poza nim. - Ciągle brakuje mu pokory. Za dużo szczeka przed walką, odgraża się, choć nigdy nikogo poważnego nie pokonał. Jest zadufany w sobie, chociaż w boksie nic jeszcze nie osiągnął - zwraca uwagę.
Artur Szpilka w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu przegrał w 10. rundzie z Bryantem Jenningsem przez TKO.
pr, "Super Express"
Były mistrz świata dodaje, że promotor "Szpili" Andrzej Wasilewski stracił panowanie nad swoim podopiecznym, ponieważ zgodził się na walkę z Jenningsem.
"Tiger" krytykuje także postawę Szpilki - nie tylko w ringu, ale i poza nim. - Ciągle brakuje mu pokory. Za dużo szczeka przed walką, odgraża się, choć nigdy nikogo poważnego nie pokonał. Jest zadufany w sobie, chociaż w boksie nic jeszcze nie osiągnął - zwraca uwagę.
Artur Szpilka w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu przegrał w 10. rundzie z Bryantem Jenningsem przez TKO.
pr, "Super Express"