Southampton zremisowało 2:2 z Arsenalem w meczu 23. kolejki Premier League. W bramkach obu zespołów zagrali polscy bramkarze - Artur Boruc i Wojciech Szczęsny - podaje Sport.pl.
Arsenal przyjechał do Southampton jako lider tabeli, ale błyskawicznie wpadł w poważne tarapaty. Gospodarze przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku i wyszli na prowadzenie w 21. minucie po strzale głową Fonte. Szczęsny zawahał się czy wyjść do piłki i w efekcie źle ustawił się do strzału.
Po zmianie stron "Kanonierzy" szybko wzięli się do pracy. W 47. minucie wyrównał efektownym strzałem piętą Giroud. Pięć minut później Arsenal prowadził - gola na 2:1 zdobył Cazorla.
Zespół Arsene'a Wengera krótko cieszył się jednak z prowadzenia. Kilkadziesiąt sekund później Rodriguez pomknął lewym skrzydłem i zagrał idealną piłkę Lallanie, który pokonał Szczęsnego z kilku metrów.
Do końca meczu więcej bramek już nie padło. Boruca raz uratowała poprzeczka, Szczęsny musiał za to mocniej popracować, ponieważ jego zespół kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Flaminiego.
W środę Arsenal może stracić fotel lidera Premier League. "Kanonierzy" mają już tylko dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, który w środę gra z Tottenhamem.
pr, Sport.pl
Po zmianie stron "Kanonierzy" szybko wzięli się do pracy. W 47. minucie wyrównał efektownym strzałem piętą Giroud. Pięć minut później Arsenal prowadził - gola na 2:1 zdobył Cazorla.
Zespół Arsene'a Wengera krótko cieszył się jednak z prowadzenia. Kilkadziesiąt sekund później Rodriguez pomknął lewym skrzydłem i zagrał idealną piłkę Lallanie, który pokonał Szczęsnego z kilku metrów.
Do końca meczu więcej bramek już nie padło. Boruca raz uratowała poprzeczka, Szczęsny musiał za to mocniej popracować, ponieważ jego zespół kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Flaminiego.
W środę Arsenal może stracić fotel lidera Premier League. "Kanonierzy" mają już tylko dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, który w środę gra z Tottenhamem.
pr, Sport.pl