Szef CBA gra na giełdzie. Sprawa trafiła do premiera

Szef CBA gra na giełdzie. Sprawa trafiła do premiera

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Rzeczpospolita” donosi, że politycy Prawa i Sprawiedliwości domagają się od premiera wyjaśnień ws. inwestowania przez szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawła Wojtunika na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Wojtunik sam nie ukrywa faktu posiadania kacji i od 2012 roku umieszcza je w swoich oświadczeniach majątkowych. Do oświadczenia majątkowego w 2013 roku wpisał, że posiada akcje o wartości 216 tys. zł.

- Żaden znany mi przepis obowiązującego prawa nie zabrania urzędnikom państwowym prawnie dozwolonych operacji finansowych. A taką czynnością są na razie operacje giełdowe – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Piotr Van der Coghen z PO, wiceszef Komisji Spraw Wewnętrznych.

Łukasz Dajnowicz, przedstawiciel Komisji Nadzory Finansowego przyznał, że inwestowanie na rynku kapitałowym nie jest niczym złym.

- Wielokrotnie miałem informacje, które mógłbym wykorzystać, grając na giełdzie. Ale taka aktywność nie przyszła mi nawet do głowy – powiedział wiceszef Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński, który w przeszłości był szefem CBA. W jego opinii sytuacja to "konflikt interesów i problem etyczny".

Ws. akcji Wojtunika, politycy PiS zwrócili się z interpelacją do Donalda Tuska. Pytają w niej premiera, czy ma wiedzę na temat transferów finansowych dokonywanych przez szefa CBA w ostatnich czterech latach. Proszą o "przedstawienie wykazu operacji finansowych" za ten okres. Powołują się przy tym na szerokie kompetencje kierowanej przez niego służby i wynikającą z tego konieczność transparentności jego majątku.