Siwiec: Wojna domowa na Ukrainie to koniec spokojnej granicy na wschodzie

Siwiec: Wojna domowa na Ukrainie to koniec spokojnej granicy na wschodzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siwiec: Wojna domowa na Ukrainie to koniec spokojnej granicy na wschodzie (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Marek Siwiec, europoseł Twojego Ruchu, w rozmowie z RMF FM mówił o możliwych wariantach wydarzeń na Ukrainie.
Siwiec odniósł się do kształtu porozumienia, które może zostać podpisane. Stwierdził, że jego pierwszym elementem powinno być „zaprzestanie zbrodni, bo dziś to już nie jest przemoc, ale zbrodnia”. Kolejnym jest powołanie „rządu technicznego, a nie zgody narodowej, bo tam tej zgody jeszcze przez lata, a może dziesiątki lat, nie będzie”. Zdaniem europosła trzecim elementem jest „takie ułożenie systemu władzy, konstytucji, relacji między rządem i prezydentem, aby zacząć zarządzać krajem”.

Polityk dodał, że kluczową rolę dla porozumienia odegrałaby deklaracja Janukowycza, dotycząca przyspieszonych wyborów zarówno prezydenckich, jak i parlamentarnych. – to jest rzecz dziwna, że się rok po roku robi wybory, ale one muszą się odbyć. A my jako Europa musimy zagwarantować, że one będą transparentne. Ten system wyborczy na Ukrainie działa. Wbrew pozorom – stwierdził.

– Przyzwoitość wymaga, żeby być wśród ludzi, wśród których byliśmy wielokrotnie w mniej dramatycznych sytuacjach – kontynuował Siwiec. – Te zwłoki leżące wczoraj na bruku i wynoszone na drzwiach, na tarczach, to jest rysunek, który pasuje do jakiegoś straszliwego, peryferyjnego kraju afrykańskiego, a nie do środka Europy i do kraju, który niedawno miał się stowarzyszać z Unią Europejską. Ten świat musi odejść w nicość, a ludzie, którzy do tego doprowadzili, muszą zostać ukarani – dodał.

Zapytany o to, czy prezydent Wiktor Janukowycz powinien stanąć przed trybunałem w Hadze, Siwiec odpowiedział, że taki wariant jest możliwy w sytuacji „gdy nie ma lokalnego systemu, który jest w stanie wskazać winnych”. Dodał, że aby zapadł jakikolwiek wyrok, najpierw oskarżonemu trzeba udowodnić winę. – est miejsce dla prowokatorów, ale jest także miejsce dla gniewu tego tłumu. To jest przecież coś, co zagrzewa do boju - ofiary po stronie milicji. Przecież wczoraj wzięto do niewoli kilkudziesięciu milicjantów. To jest scenariusz wojny.

– Myśmy wczoraj zaproponowali plan, który nazywamy Europa Plus Ukraina – mówił dalej Siwiec w odniesieniu do finansowego wsparcia Ukrainy. – Każdy kraj z Unii Europejskiej w najbliższej perspektywie finansowej powinien oddać 5 proc. pieniędzy na nowy plan ożywienia gospodarczego Ukrainy, ale to musi być przekazane w ręce wiarygodne, żeby to nie zostało zaprzepaszczone. Czyli sankcje na stole, czyli kij i marchewka w postaci tych 50 miliardów euro, które są realnymi pieniędzmi - solidarnie państwa europejskie powinny te pieniądze pokazać Ukrainie – dodał.

Na koniec Siwiec powiedział, że Polska powinna jako pierwsza zadeklarować pomoc, ponieważ „to dzieje się w naszym interesie”. – Gdyby tam wybuchła wojna domowa, pamiętajmy - kończy się historia ze spokojną polską wschodnią granicą – zakończył.

kl, RMF FM