Kurski: „Polska Razem partią rozpaczy”, „Cymański jak Rejtan”

Kurski: „Polska Razem partią rozpaczy”, „Cymański jak Rejtan”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Kurski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Jacek Kurski, euro poseł Solidarnej Polski, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” skomentował rywalizację na prawej stronie polskiej sceny politycznej pomiędzy Solidarną Polską, Polską Razem oraz Prawem i Sprawiedliwością.
Były poseł Prawa i Sprawiedliwości nie zgodził się ze stwierdzeniem, że Solidarna Polska i Polska Razem podbierają sobie elektorat. – Solidarna Polska powstała, bo połączyła nas wspólna idea, a oni są razem z konieczności. Jarosław Gowin dał się wypchnąć z PO, więc musiał coś ze sobą zrobić. Paweł Kowal chce nadal być w europarlamencie, a nie miał skąd kandydować, podobnie jak Adam Bielan, a Przemysław Wipler porzucił PiS bez specjalnego pomysłu na siebie. Polska Razem to jest partia z rozpaczy. Nie mają w sobie siły, która pozwoli przetrwać zły czas. Procesy rozkładowe już widać – powiedział polityk SP.

Kurski odniósł się też do rywalizacji z PiS. Przejawem tego było m.in. zablokowanie uchwały z okazji 25. rocznicy Okrągłego Stołu, którą Jarosław Kaczyński poparł, a Solidarna Polka nie. Zdaniem Kurskiego „dorobek Okrągłego Stołu nie jest czymś, przed czym należałoby klęczeć”. – Ja nawet rozumiem, dlaczego PiS poparło tę poprawną uchwałę. Jarosław Kaczyński zażarcie broni wszystkiego, w czym uczestniczył Lech Kaczyński – traktatu z Lizbony, pakietu klimatycznego, Okrągłego Stołu czy polityki wschodniej, która zbankrutowała na Ukrainie – ale to jest zupełnie niepotrzebne. Lech Kaczyński nie potrzebuje pudrowania biografii, bo ona bez tego jest pozytywna – dodał Kurski.

– W PiS kruszyliśmy kopie o sprawy strategiczne, a nie o niuanse historycznych uchwał – kontynuował euro poseł. – Wobec budowy przez PiS liberalnej Polski zamiast solidarnej Tadeusz Cymański kładł się Rejtanem. Ja ze Zbigniewem Ziobrą byliśmy przeciw Lizbonie czy obłędowi rozwiązania koalicji z LPR i Samoobroną, Arkadiusz Mularczyk przeciw wycofaniu się z lustracji itd. Naprawdę nie różnimy się z PiS na siłę – stwierdził.

Kurski dodał, że podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego PiS będzie się starało „zniszczyć Solidarną Polskę”. Polityk spodziewa się, że jego ugrupowanie będzie oczerniane, podobnie jak miało to miejsce podczas wyborów na Podkarpaciu. Z kolei w kontekście wyborów parlamentarnych w 2015 r. Kurski stwierdził, że PiS chciałoby pójść drogą Viktora Orbána. Zauważył jednak, że „Orbán przez 23 lata nikogo z partii nie wyrzucił, a Kaczyński więcej wyrzucił, niż zostawił”. – Nie będzie wariantu bezwzględnej większości. Bez Solidarnej Polski nie będzie zwycięstwa nad PO i nowego rządu z udziałem PiS – podsumował Kurski.

kl, Rzeczpospolita