Tymoszenko premierem jednak nie będzie

Tymoszenko premierem jednak nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Tymoszenko (Yaghobzadeh Rafael / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Julia Tymoszenko wbrew medialnym informacjom nie będzie ubiegała się o funkcje premiera rządu jedności narodowej – donosi Polskie Radio.
Informację przekazała partia Batkiwszczyna, której liderem jest Tymoszenko. W oświadczeniu była premier poinformowała, ze nikt z nią nie konsultował takiego scenariusza. W swoim komunikacie dziękuje za uznanie, ale prosi o to, by jej kandydatury na premierostwo nie rozpatrywać.

Przed publikacją dokumentu Tymoszenko opuściła Kijów i pojechała spotkać się z matką. Według medialnej giełdy nazwisk w grze o stanowisko premiera pozostają Arsenij Jaceniuk oraz Petro Poroszenko. 

Przypomnijmy, Rada Najwyższa Ukrainy [Werchowna Rada, ukraiński parlament – red.] zdecydowała o powierzeniu funkcji pełniącego obowiązki prezydenta nowemu przewodniczącemu parlamentu Ołekandrowi Turczynowow

Ponadto deputowani podjęli uchwałę w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej do 25 lutego. Jako kandydaci na stanowisko premiera rozważani są: Arsenij Jaceniuk z partii Batwkiszczyna, Julia Tymoszenko oraz Petro Poroszenko – oligarcha popierający od początku Majdan [w przeszłości pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych - red.]. Posłowie zdecydowali także, że willa odsuniętego od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza w Międzygórzu staje się własnością państwową. Rada Najwyższa przyjęła także wnioski o dymisję ministrów, w tym Leonida Kożarę, który kierował resortem sprawa zagranicznych.

 Zarejestrowano także dokumenty zgodnie z którymi odbędą się głosowania nad możliwością kontynuowania prac i podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską oraz zakazania działalności Partii Komunistycznej.

22 lutego Rada Najwyższa Ukraina przejęła uprawnienia władzy wykonawczej, zdecydowała o przywróceniu konstytucji z 2004 roku, odwołała ze stanowiska prezydenta Wiktora Janukowcza oraz zgodziła się na uwolnienie z więzienia Julii Tymoszenko i rozpisanie wyborów na 25 maja. Dzień wcześniej pod naciskiem ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec o Francji, przedstawiciele opozycji oraz Wiktor Janukowycz podpisali porozumienie, zgodnie z którym konstytucja zostanie przywrócona, a wybory rozpisane nie później niż w grudniu.

Zmiana władzy do jakiej doszło na Ukrainie jest efektem masowych społecznych protestów, które wybuchły w nocy z 21 na 22 listopada 2013, gdy rząd premiera Mykoły Azarowa zdecydował o przerwaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią europejską. Wielotysięczny tłum zgromadził się wówczas na Majdanie Niezałeżnosti w Kijowie, przyjmując nazwę Euromajdan. Początkowo celem demon stacji było zmuszenie władz do podpisania umowy, jednak wraz z upływem czasu oraz brutalnymi pacyfikacjami demonstracji przez Berkut, milicję , wojska wewnętrzne oraz tzw. "tituszki” protestujący zaczęli się domagać ustąpienia skorumpowanych polityków. Protesty ogarnęły niemal cały kraj, na zachodzie Ukrainy władze lokalne wymówiły posłuszeństwo tym z Kijowa. Obalono także wiele pomników Lenina, w tym te w Kijowie i Dnieprodzierżyńsku. Na kilka tygodni przed odwołaniem Janukowycza, zdymisjonowany został rząd Azaorwa.

W wyniku starć z milicją oraz pacyfikacji protestów zabitych zostało 77 osób [wg danych oficjalnych, opozycja mówi o liczbie przekraczającej 100 – red],a  kilka tyscy zostało rannych.

Polskie Radio, Kyiv Post, ml