"Papież rodziny rozbitej". Palikot o plakacie: Nic w tym złego

"Papież rodziny rozbitej". Palikot o plakacie: Nic w tym złego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Taki plakat ma zawisnąć w Lublinie (fot. fundacja-asa.pl)
Na bilbordzie, który zawisnąć ma 1. kwietnia w Lublinie widać papieża Polaka, podpisanego jako Karol, kobietę o imieniu Irenka oraz małego chłopca. Nad grupką napis: "Papież rodziny rozbitej". Autorzy plakatu to Fundacja "Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm", którzy zapowiadają powieszenie go w miejscu, gdzie będzie mogło zobaczyć go tysiąc osób dziennie.
Jak podaje Gazeta.pl, bilbord krytykują m. in. prezydent Lublina i radni miasta.

Nic przeciwko nie ma zaś lider Twojego Ruchu, Janusz Palikot. Mówi on o swobodzie wypowiedzi i wolności, która przejawia się choćby w taki sposób, że można w mieście powiesić "taki, a nie inny bilbord". - Nie mam ani wiedzy, ani faktów dotyczących tego, czy papież miał dziecko, czy też nie. Jedno nie ulega jednak wątpliwości: sam znam wielu księży, którzy mają nieślubne dzieci, żyją w związkach z kobietami i wbrew jakby swoim zasadom - mówi Palikot.

Jak podają sami autorzy pomysłu: "Będzie eksponowany na wysokości chroniącej go przed bezpośrednim uszkodzeniem przez czynniki nieatmosferyczne" - czytamy na stronie. Główny argument podnoszony przez przeciwników plakatu, to obraza autorytetu, jaki stanowi Jan Paweł II. - Autorytet się broni sam z siebie. Jeśli ktoś jest autorytetem, to nawet jeśli ktoś zrobi jakiś rysunek ośmieszający czy zdjęcie, to ten autorytet się obroni. Papież się nie boi żadnych zdjęć. Stoi za nim to, co dokonał - mówi Palikot.

 - Gdyby nie krytyka za komuny, komuna by nie upadła. Śmialiśmy się z Jaruzelskiego i z każdego, trzeba się śmiać i z Wojtyły. Nic w tym złego - dodaje poseł Twojego Ruchu.

O sprawie wypowiedział się oficjalnie Krzysztof Żuk, prezydent miasta: "Przesłanie akcji, która ma deprecjonować osobę Honorowego Obywatela naszego miasta, oceniam jako wyraz braku szacunku dla wielkiego Polaka, jakim był Karol Wojtyła. Jan Paweł II odegrał znaczącą rolę dla Lublina jako wykładowca akademicki w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a także pełniąc pontyfikat, kształtował postawy moralne Polaków i miał wpływ na przemiany ustrojowe w Polsce" - czytamy w oświadczeniu.

Radni PiS twierdzą, że akcja polegać będzie na "szkalowaniu dobrego imienia błogosławionego papieża Jana Pawła II, za pomocą billboardów zawierających fałszywe i obraźliwe treści".

Z kolei Stowarzyszenie "Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą" złożył zawiadomienie do prokuratury tak na Fundację - za bilbord, jak i na komentujących inicjatywę - w internecie. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Lublin Południe.

DK, Gazeta.pl