Hazard pod strzechy

Hazard pod strzechy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o grach losowych, pozwalającą na ustawianie automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych.
Wygrana w takich automatach nie może przekraczać 15 euro. W jednym lokalu będą mogły się też znaleźć maksymalnie trzy automaty. Zezwolenia na prowadzenie gier będą wydawały izby skarbowe, które będą też miały nad nimi nadzór. Nowelizacja przewiduje, że 10 proc. wpływów za udzielenie zezwoleń na prowadzenie gier losowych ma być przeznaczone na zwiększenie kontroli nad podmiotami prowadzącymi taką działalność.

Do tej pory gra na automatach dopuszczalna była wyłącznie w kasynach gier lub w salonach gier.

O zawetowanie nowelizacji przez prezydenta wnioskowali wcześniej prezes Związku Pracodawców Prowadzących Gry Losowe i Zakłady Wzajemne (ZPPGLiZW) Zbigniew Benbenek oraz prezes Stowarzyszenia Menedżerów Firm Działających w Zakresie Gier Losowych (SMFDwZGL) Leszek Hański, którzy twierdzili, że nowelizacja doprowadzi do  rozwoju hazardu w Polsce.

Przeciwnicy nowelizacji argumentowali, że jej podpisanie da "nieograniczone możliwości prania pieniędzy" i "spowoduje sztuczne kreowanie popytu na usługi hazardowe, co w konsekwencji doprowadzi do setek tysięcy uzależnień i dramatów rodzinnych".

Kluby Prawa i Sprawiedliwości, Ligi Polskich Rodzin oraz koło Ruchu Katolicko-Narodowego wnioskowały o odrzucenie projektu ustawy. "Projekt ustawy promuje hazard" - oceniał Wojciech Jasiński (PiS).

Wiceminister finansów Wiesław Ciesielski twierdzi natomiast, że celem nowelizacji jest przeciwdziałanie "szarej strefie". Popierająca podczas sejmowej debaty w marcu projekt nowelizacji Anita Błochowiak (Sojusz Lewicy Demokratycznej) powiedziała bez ogródek, że jej "wprowadzenie zwiększy wpływy do budżetu państwa z tytułu podatków".

em, pap