"Baranina" brytyjskim okiem

"Baranina" brytyjskim okiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ani Austriacy, ani Polacy nie ujawniają wszystkiego, co wiedzą w sprawie powiązań kryminalnych i okoliczności śmierci Jeremiasza Barańskiego - podaje brytyjski "The Independent".
Barańskiego, pseudonim Baranina, znaleziono w środę rano powieszonego w więziennej celi w Austrii, gdzie przebywał w  oczekiwaniu na proces, w którym był oskarżony o zlecenie zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego.

"Jego śmierć pozwala przypuszczać, że w stosunkach Austrii z Polską idzie o znacznie większe sprawy, niż któraś ze stron gotowa jest przyznać. Nie ulega wątpliwości, że strona polska ma wiele pretensji i złości wobec Austriaków i że ci ostatni zajmują postawę defensywną" - uważa "The Independent".

Gazeta uwypukla budzące podejrzenia powiązania Barańskiego z austriacką tajną policją, która najwyraźniej go chroniła.

We wrześniu 2002 roku rozpoczął się w związku z tym proces trzech byłych oficerów tajnej policji austriackiej, w tym byłego szefa oddziału operacji antymafijnych, który został rozwiązany. Akt oskarżenia zarzucał im, że chronili Barańskiego przed odpowiedzialnością karną.

Mieli mu udzielać ochrony m.in. w związku z domniemanym udziałem w zabójstwie pięciu osób w warszawskim barze w 1999 roku i Jacka Dębskiego w kwietniu 2001 roku, jak też w innych sprawach.

Barański miał być tajnym współpracownikiem austriackiej policji. W 1998 roku przyznano mu austriackie obywatelstwo.

"Powstaje w związku z tym pytanie: Gdzie przebiega granica między zorganizowaną przestępczością a przestępczością wspomaganą i tolerowaną przez aparat państwa" - napisał autor artykułu, sugerując, że Austriacy mogli byli posunąć się zbyt daleko w tolerancji dla przestępczej działalności Barańskiego.

"The Independent" dostrzega też niespójność w oficjalnych relacjach austriackich na temat okoliczności śmierci Barańskiego. Z jednej strony Austriacy twierdzą, że Barański zginął śmiercią samobójczą, a z drugiej przyznają - na podstawie nasłuchu jego rozmów z telefonu komórkowego, prowadzonych z  więziennej celi - że obawiał się o swe życie.

Gazeta zauważa, że strona polska nie kryje złości z powodu śmierci, która usuwa potencjalnego świadka i tym samym uniemożliwia wyjaśnienie wielu spraw objętych śledztwami. Barański był podejrzany o to, że stał za różnymi operacjami przestępczymi, niektórymi na dużą skalę.

Reakcję strony polskiej na wiadomość o śmierci Barańskiego "The Independent" nazywa "szybką i ostrą" i cytuje wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu i polityków.

sg, pap