Polska okupacja: szyici, nacjonaliści, ropa

Polska okupacja: szyici, nacjonaliści, ropa

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polskiej strefie stabilizacyjnej najważniejszym problemem do rozwiązania będzie godzenie aspiracji szyitów z planami prących do władzy irackich nacjonalistów. Obie strony walczyć będą o kontrolę nad roponośnymi polami polskiego sektora.
Polskie wojska osiądą w rejonie zamieszkanym głównie przez szyitów. Dla tej dominującej w Iraku odmiany islamu obalenie Saddama Husajna to niepowtarzalna okazja odbudowania własnych wpływów. Do tej pory w tym kraju rządziła mniejszość sunnicką, a szyici byli pozbawieni jakichkolwiek wpływów politycznych. Teraz liczą, że wreszcie uda im się dojść do głosu. Do kraju powrócił właśnie ajatollah Mohammad Bakir Hakim, ich ortodoksyjny lider. Od razu po przyjeździe opowiedział się za utworzeniem nowoczesnego Iraku opartego na islamie oraz przeciw stacjonowaniu obcych wojsk w kraju. Już ta wypowiedź wyraźnie wskazuje, gdzie leży potencjalnie największe źródło kłopotów dla gen. Andrzeja Tyszkiewicza i jego żołnierzy.

W polskiej strefie stabilizacyjnej znajduje się miasto An-Nasirijja, siedziba Irackiego Kongresu Narodowego, jednego z głównych konkurentów szyitów w wyścigu o władzę w Bagdadzie. Jego lider Ahmad Szalabi stanie najprawdopodobniej na czele irackiego rządu tymczasowego. Wreszcie w okolicach Basry są największe irackie pola naftowe: Al-Kurna i Majnun - one także prawdopodobnie znajdą się w naszej strefie.

Wyważenie proporcji między dążącymi do władzy nacjonalistami, marzącymi o państwie religijnym szyitami oraz koncernami międzynarodowymi chcącymi dopchać się do irackiej ropy to klucz do ustabilizowania naszego sektora.

Agaton Koziński