Kurski: Wschód Ukrainy czeka los Krymu

Kurski: Wschód Ukrainy czeka los Krymu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Kurski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Obawiam się, że wschód Ukrainy czeka los Krymu. Rosjanie to są tacy ludzie, którzy pójdą tak daleko, aż nie napotkają oporu. Wobec tego już oddanie Krymu bez jednego wystrzału było oczywistym błędem - mówił na antenie "Jeden na jeden" w TVN24 Jacek Kurski wiceprezes Solidarnej Polski.
W ocenie Kurskiego za los Krymu winę ponosi między innymi Unia Europejska.  - Mam pretensje do tych polityków europejskich, którzy jeździli na Majdan, jeszcze w czasie rewolucji, zanim się polała krew, i rozbudzali proeuropejskie aspiracje Ukraińców, nie mając odpowiedniego poparcia ze strony Zachodu - zaznaczył Kurski.

- Niech więc jadą teraz do Charkowa czy Ługańska i bronią niepodległości Ukrainy - stwierdził.

W ocenie Kurskiego jest jasne, że Putin usiłuje odbudować potęgę dawnego ZSRR. - Należało przygotować Unię Europejską i wytłumaczyć, że to oczywiste, iż nastąpi reakcja rosyjska i że UE musi być gotowa do bardziej radykalnych działań, czyli np. zablokować konta wszystkich oligarchów rosyjskich i związanych z Wiktorem Janukowyczem - powiedział Kurski.  Dodał, że pieniądze te należało wydać na dozbrojenie Ukrainy.

Na pytanie, czy jego zdaniem kanclerz Niemiec Angela Merkel będzie w stanie poświęcić swoje dobre relacje z Rosją stwierdził, że osoby, które "wyznają prymat geszeftów z Putinem" ponad zasady wolności, niepodległości i elementarnych praw człowieka, ponoszą historyczną odpowiedzialność za "rozbestwienie się postsowieckiego imperializmu".

Kurski dodał też, że Polska nie powinna prowadzić prywatnej wojenki z Rosją, ale działać wspólnie z UE.

ja, tvn24.pl