Niezła dolina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pytanie o przyszłość Doliny Krzemowej jest pytaniem o przyszłość ludzkości. Albo wymyślimy technologie, które poprawią świat, albo utoniemy w gadżetach.

1.

Oto nasz nowy kraj. Wolny od biurokracji i zagrożeń, takich jak krach na rynku nieruchomości czy niechciane wojny; deportujący precz kłamliwych polityków i ekspertów. Mikroroboty krążące w krwiobiegu zadbają o nasze zdrowie. Prywatne drony – o nasze bezpieczeństwo. Blogosfera da informacje z pominięciem mainstreamowych mediów. Cyfrowa waluta uwolni nas od dyktatu banków. Drukarki 3D załatwią całą resztę. Tak mówi Balaji Srinivasan, lat 33, kilkudniowy zarost, ciemna bluza, uśmiech tlący się w kącikach oczu, wykładowca Stanforda, współtwórca wielu firm w Dolinie Krzemowej i jeden z jej intelektualnych guru. Przed audytorium studentów Y Combinator, szkoły uczącej, jak założyć start-up (w skrócie: firmę z rewolucyjnym pomysłem, która znajdzie inwestora i zarobi miliony w mgnieniu oka), kreśli wizję wyjścia Doliny ze Stanów Zjednoczonych. Jego 16-minutowe wystąpienie jest brawurowym koktajlem żartów, historii, teorii politycznych i cytatów z Billa Gatesa. Zawiera też wszystko, co charakterystyczne dla krzemowej mentalności – niechęć do rządu, poczucie wyższości i wiarę w nowy wspaniały świat. Oparty na technologii, rzecz jasna.

Wykład u jednych wywołuje śmiech, u innych zażenowanie, ale u większości słuchaczy zachwyt. Uznany zostaje za separatystyczną deklarację. Balaji Srinivasan naucza: – Oni nie będą chcieli dać nam odejść, ale my jesteśmy lepsi i sprytniejsi. Na końcu zwyciężymy. Przyszłość należy do nas. Dzięki. Burza oklasków.

2.

Więcej możesz przeczytać w 20/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.