Poseł Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski pojawił się w Sejmie z naklejką „zdrowy dzielny poseł” na teczce. Nie uszło to uwadze innym parlamentarzystom, którzy śmieją się z polityka PO.
– Naklejki na teczkach zawsze mi się kojarzyły z dziećmi. Mam syna 14-letniego. On już wyrósł z naklejek na teczkach i na piórnikach. Może Stefan Niesiołowski jeszcze nie? – zastanawiał się Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem Krystyny Pawłowicz z PiS Niesiołowski „świsnął komuś teczuszkę, bo ani on dzielny, ani uśmiechnięty”. – Przez pomyłkę komuś w kolejce wziął – dodała.
Patryk Jaki z Solidarnej Polski uważa, że „jeśli ktoś ma jakieś kompleksy, to próbuje im zaprzeczać w formie publicznej”. W związku z tym polityk SP „nie dałby złamanego grosza, że Stefan Niesiołowski jest zdrowy”. W jego ocenie na teczce posła Platformy powinien być inny napis: „Mam problemy emocjonalne, ale jestem wesoły. Jestem wesoły, ale mam problemy psychiczne”.
– A, to taka akcja kiedyś była. Pobierali krew, badania prowadzili... Nie każdy lubi, jak mu pobierają krew, bali się. A ja poszedłem, dałem krew sobie pobrać, no to uznali, że dzielny – tłumaczył Niesiołowski.
Telewizja Superstacja
Zdaniem Krystyny Pawłowicz z PiS Niesiołowski „świsnął komuś teczuszkę, bo ani on dzielny, ani uśmiechnięty”. – Przez pomyłkę komuś w kolejce wziął – dodała.
Patryk Jaki z Solidarnej Polski uważa, że „jeśli ktoś ma jakieś kompleksy, to próbuje im zaprzeczać w formie publicznej”. W związku z tym polityk SP „nie dałby złamanego grosza, że Stefan Niesiołowski jest zdrowy”. W jego ocenie na teczce posła Platformy powinien być inny napis: „Mam problemy emocjonalne, ale jestem wesoły. Jestem wesoły, ale mam problemy psychiczne”.
– A, to taka akcja kiedyś była. Pobierali krew, badania prowadzili... Nie każdy lubi, jak mu pobierają krew, bali się. A ja poszedłem, dałem krew sobie pobrać, no to uznali, że dzielny – tłumaczył Niesiołowski.
Telewizja Superstacja