ABW u Falenty. Biznesmen składa zażalenia

ABW u Falenty. Biznesmen składa zażalenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Funkcjonariusz ABW (fot.sxc.hu)
Jeden z najbogatszych Polaków Marek Falenta, który jest podejrzany o nagrywanie polityków i biznesmenów, złożył wczoraj zażalenia na akcję Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, której funkcjonariusze weszli tydzień temu na jego posesję.
– Składamy trzy zażalenia: na zatrzymanie, zabranie rzeczy oraz zastosowanie nieadekwatnych do sytuacji środków zapobiegawczych – powiedział pełnomocnik Falenty mec. Grzegorz Radwański. – Zasadność zatrzymania musi mieć podstawy w materiale dowodowym i realiach sprawy. A tych podstaw nie było. Prokuratura mogła wezwać mojego klienta na przesłuchanie. Nie miała powodu podejrzewać, że ma domu nośniki z nagraniami – stwierdził.

Funkcjonariusze ABW weszli do domu biznesmena w Konstancinie w zeszłym tygodniu. Przeszukali budynek, zabrali nośniki elektroniczne, a Falentę zatrzymali. On sam uważa, że podjęte względem jego osoby środki były „nieuzasadnione i niepotrzebne”. Radwański dodał, że Falenta „musiałby być niespełna rozumu, żeby jako rzekomy sprawca miał trzymać w domu nośniki, które udowadniają jego winę”, a środki zapobiegawcze – milion złotych kaucji i odebranie paszportu – były niepotrzebne.

Rzeczpospolita