Nieoficjalny gest terrorystów (aktl.)

Nieoficjalny gest terrorystów (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przywódcy dwóch radykalnych ugrupowań palestyńskich, Hamasu i Islamskiego Dżihadu, zgodzili się zawiesić na trzy miesiące ataki na Izraelczyków. Oficjalnie jednak temu zaprzeczają.
Nie udało się na razie uzyskać potwierdzenia tych informacji ze  źródeł oficjalnych, a wysocy rangą przedstawiciele Hamasu i  Islamskiego Dżihadu zaprzeczyli, jakoby odpowiadały one prawdzie.

Associated Press zwraca jednak uwagę, że o takim zawieszeniu broni mówi się od pewnego czasu zarówno po stronie izraelskiej, jak i palestyńskiej.

Źródło palestyńskie podało, zastrzegając sobie anonimowość, że  dokument, określający warunki zawieszenia broni, podpisali w  Damaszku przywódcy Hamasu i Islamskiego Dżihadu - Chaled Maszal i  Ramadan Szalah. Obaj kontaktowali się podobno z przywódcą palestyńskiej intifady (powstania) Marwanem Bargutim, przebywającym w więzieniu izraelskim.

Wspomniane źródło twierdzi, że również Barguti złożył podpis pod  tym dokumentem w imieniu al-Fatah, któremu przewodzą Jaser Arafat i premier Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.

W ciągu 33 miesięcy intifady zbrojne skrzydła tych trzech ugrupowań dokonały wielu zamachów, zabijając setki Izraelczyków.

W zamian za powstrzymanie ataków na trzy miesiące ugrupowania te  żądają, żeby Izrael przestał dokonywać zamachów na ich przywódców i poniechał interwencji zbrojnych na obszarach palestyńskich. Zażądano też, żeby Izrael uwolnił więźniów palestyńskich -  poinformowało źródło, na które powołuje się AP.

Oficjalna informacja o zawieszeniu broni ma podobno zostać opublikowana w najbliższych dniach, być może w Kairze. Egipt odegrał znaczącą rolę, pomagając Abbasowi w przekonaniu radykalnych organizacji palestyńskich do wstrzymania ataków i  dania szansy planowi pokojowemu, tzw. mapie drogowej.

"Nie mamy pojęcia, skąd się wzięły te doniesienia. Wciąż jesteśmy na etapie wewnętrznych konsultacji w naszym ruchu. Za każdym razem, kiedy zbliżamy się do podjęcia decyzji, Izrael morduje naszych ludzi" - oświadczył przedstawiciel Hamasu Abdel Aziz al- Rantissi wkrótce po tym, gdy w Strefie Gazy izraelskie śmigłowce ostrzelały pociskami rakietowymi dwa samochody, zabijając dwie osoby cywilne i raniąc kilkanaście.

Jeden z przywódców Islamskiego Dżihadu nazwał doniesienia o  zawieszeniu broni "wierutnymi kłamstwami".

sg, pap