Samolot algierskich linii lotniczych, który we czwartek rozbił się w północnej części Mali, w przeszłości należał do... Realu Madryt - podaje "Marca". "Królewscy" latali nim w latach 2007-2009. Gościem maszyny był więc także... Jerzy Dudek.
Samolot McDonnell Douglas MD-83 Air Algerie czarterowała od hiszpańskich linii Swiftair. Feralny lot rozpoczął się w Burkina Faso i miał zakończyć się w Algierze. We czwartek maszyna zniknęła jednak z radarów. Wrak ostatecznie odnaleziono w północnej części Mali.
Madrycki dziennik "Marca" przypomniał, że w latach 2007-2009 rozbitą maszyną podróżował Real Madryt. Zawodnicy Los Blancos na tyle cenili sobie podróże tym samolotem, że nadali mu przydomek "La Saeta", czyli "Strzała" - na cześć Alfredo di Stefano. W tym czasie graczami "Królewskich" byli m.in. Raul, Guti i... Jerzy Dudek.
Na pokładzie znajdowało się 116 osób, w tym m.in. 51 Francuzów. Nikt nie przeżył.
"Marca"
Madrycki dziennik "Marca" przypomniał, że w latach 2007-2009 rozbitą maszyną podróżował Real Madryt. Zawodnicy Los Blancos na tyle cenili sobie podróże tym samolotem, że nadali mu przydomek "La Saeta", czyli "Strzała" - na cześć Alfredo di Stefano. W tym czasie graczami "Królewskich" byli m.in. Raul, Guti i... Jerzy Dudek.
Na pokładzie znajdowało się 116 osób, w tym m.in. 51 Francuzów. Nikt nie przeżył.
"Marca"