"Zbieramy rzeczy, które mogą mieć wartość dla rodzin ofiar"

"Zbieramy rzeczy, które mogą mieć wartość dla rodzin ofiar"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Zbieramy rzeczy, które mogą mieć wartość dla rodzin ofiar" (fot.sxc.hu)
Międzynarodowi eksperci z misji poszukiwawczej chcą powrócić w miejsce katastrofy malezyjskiego boeinga 777 w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie tak szybko, jak tylko będzie to możliwe - poinformował w Charkowie szef misji Pieter-Jaap Aalbersberg.
Premier Holandii Mark Rutte 6 sierpnia oznajmił, że ze względu na starcia sił ukraińskich z separatystami zawiesza pracę ekspertów w miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu.

- Mamy nadzieję, że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa ustabilizuje się w najbliższym czasie i będziemy mogli przeprowadzić pełną inspekcję tego miejsca i zakończyć naszą misję - poinformował prezydent Holandii.

Szef misji poinformował, iż w trakcie prac na miejscu katastrofy zebrano dziesięć pojemników z rzeczami osobistymi ofiar.

 - Staramy się zebrać te rzeczy, które mogą mieć wartość dla bliskich ofiar: zabawki, albumy ze zdjęciami, paszporty - mówił Aalbersberg.

Szef misji podał również do wiadomości, że na tę chwilę w Holandii udało się zidentyfikować 23 ciała, zaznaczył jednak, że dopiero rozpoczęto ten proces.

Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa poinformował, iż ze względu na utrudniony dostęp do miejsca katastrofy wstępny raport opublikuje dopiero we wrześniu.

tvn24.pl