Polska piracka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska jest jednym z 10 krajów najbardziej zagrożonych piractwem - alarmuje Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego.
Na liście dziesięciu krajów "zagrożonych" są także: Brazylia, Chiny, Hiszpania, Meksyk, Paragwaj, Rosja, Tajwan, Tajlandia i  Ukraina.

Na czele listy uplasowały się Chiny, gdzie 90 proc. nagrań o  wartości ponad 530 mln dolarów jest nielegalnych, pomimo członkostwa tego kraju w Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Rosja, Brazylia i Meksyk to również rynki poważnie zagrożone przez piractwo. Masowa sprzedaż nielegalnych nośników znacznie przewyższa tam obrót na rynku legalnym. "W Tajwanie i Tajlandii obserwujemy ogromną dysproporcję pomiędzy możliwościami produkcyjnymi tłoczni dysków optycznych a popytem na rynku, co  napędza piractwo" - czytamy w raporcie.

Hiszpania to - według Federacji - "najszybciej pogłębiający się problem Unii Europejskiej". W dokumencie wymieniono także Stadion Dziesięciolecia w Warszawie jako "ogromny czarny rynek, gdzie skuteczność organów ścigania nadal jest niska".

Paragwaj jest krajem tranzytowym dla masowego importu i eksportu pirackich towarów do Ameryki Południowej. Ukraina pozostaje jednym z krajów najbardziej zagrożonych piractwem pomimo faktu, iż wiele tłoczni CD zostało wywiezionych do sąsiedniej Rosji.

Według raportu, wiele krajów, które nie znalazły się na liście, notuje także "rosnące problemy".

Raport opublikowano dzień po ogłoszeniu przez biuro prasowe polskiego resortu kultury, że międzyresortowy zespół ds. przeciwdziałania naruszeniom praw autorskich i pokrewnych pod  przewodnictwem ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego zaakceptował strategię działań na rzecz ochrony własności intelektualnej w Polsce.

Dokument ten ma być w przyszłym tygodniu przedstawiony do  zatwierdzenia przez Komitet Integracji Europejskiej, a następnie przez Radę Ministrów.

W raporcie Federacji czytamy także m.in., że w 2002 roku światowa sprzedaż pirackich nagrań osiągnęła wartość 4,6 miliarda dolarów. "Jest to 7-procentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego" -  alarmuje Federacja.

Sprzedaż pirackich płyt na świecie wzrosła ponaddwukrotnie pomiędzy rokiem 1999 a 2002 - z 510 milionów do 1,1 miliarda egzemplarzy. W 2002 roku odnotowano 14-procentowy wzrost.

Roczna łączna sprzedaż pirackich nagrań, w tym kaset magnetofonowych, sięgnęła 1,8 miliarda egzemplarzy - innymi słowy, na każde pięć nagrań sprzedanych na świecie dwa nagrania są pirackie.

W 2002 roku organy ścigania, wspierane przez grupy antypirackie działające w strukturach przemysłu muzycznego, zatrzymały około 50 milionów pirackich płyt kompaktowych. To czterokrotnie więcej niż  w roku 2001.

Powyższe dane są tym bardziej alarmujące, że na całym świecie spada - jak to określa Federacja - "wartość sprzedanej muzyki" w  ogóle. Spadek w 2002 roku wynosi 7 proc.

Raport został przekazany przez polski Związek Producentów Audio Video (ZPAV). Jego pełną wersję można znaleźć na  stronach internetowych: www.zpav.pl.

sg, pap